Wydanie dokumentów

[grobelny]

Ok, wszystko fajnie, ale wróćmy do meritum czyli dostępu do dokumentów wspólnoty. Jak rozumiem mamy dwie możliwości:
a) ta kwestia jest uregulowana w umowie, którą ma zarządca. Wtedy wszystko jest jasne i w praktyce nie do zmiany (bo ja nie widzę negocjacji pomiędzy wspólnotą jako całością a zarządcą).
b) ta kwestia nie jest uregulowana w umowie. Pisaliście, że wtedy wystarczy uchwała. Moje pytanie brzmi: dlaczego zarządca miałby się do niej stosować skoro jest to tylko oświadczenie woli wspólnoty?

Rozstrzygnięcie czy mamy do czynienia z pkt. a) czy b) trochę mi zajmie, ale pewnie ten jeden raz będę musiał się pofatygować do siedziby zarządcy.

[irenalo]

Pisaliście, że wtedy wystarczy uchwała

Uchwała może dotyczyć tylko zarządu NW. Zarządcę obowiązuje umowa. W tym przypadku uchwałą nie da się narzucić dodatkowych obowiązków zarządcy, jeśli on nie będzie chciał przyjąć tych obowiązków.

[irenalo]

Rozstrzygnięcie czy mamy do czynienia z pkt. a) czy b) trochę mi zajmie, ale pewnie ten jeden raz będę musiał się pofatygować do siedziby zarządcy.

Podzielam zdanie ondrasza, że nikt Ci nie utrudnia dostępu do dokumentacji WM i chodzenie z tym do sądu nie ma sensu.
Ale utrzymywanie zarządcy, który ma siedzibę na końcu miasta i przynajmniej raz w tygodniu nie jest w stanie popracować po południu - jest niezbyt wygodne i mądre.
Może pora to zmienić?

[Joanna]

Doradzasz bezmyślne i kosztowne działania. Masz w tym interes? Tak czy nie?

pytasz poważnie czy kpisz?

Ja w umowie kupna lokalu mam taką sama lakoniczna wzmiankę. A umowa powierzenia zarządu (ta w pierwszym akcie notarialnym) liczy 6 stron maszynopisu, nie licząc stron wstępnych (kto i w czyim imieniu się stawił). I reguluje np. obowiązki zarządcy i sposób rozwiązania umowy.

Piszę o alternatywnym sposobie pozyskaniu umowy o sposobie zarządu. A ta druga umowa, poświadczona notarialnie, to nie wiadomo czy w ogóle istnieje - bo równie dobrze wszystko mogło zostać uregulowane w tej pierwszej, w formie aktu notarialnego