Zbieranie głosów przez mieszkańców a potem na zebraniu

[piotrusb]

To nieprawda. Bardzo obszerne i spójne w tej sprawie orzecznictwo z wyrokami Sądu Najwyższego włącznie mówi jednoznacznie, że podjęcie przez wspólnotę uchwały w trybie indywidualnego zbierania głosów przeprowadzonego przez osoby nieuprawnione, może stanowić podstawę jej uchylenia przez sąd, jeżeli uchybienie to miało lub mogło mieć wpływ na jej treść. I kropka. Nie ma tam nic o bierności zarządu. A kluczowym argumentem na korzyść takiej włąśnie tezy jest to, że gdyby literalnie stosować zapis art. 23 ust. 1 uwl, to zarząd byłby całowicie nieodwoływalny, bo sam musiałby zbierać głosy pod uchwałą o swoim odwołaniu.

Oprócz orzeczeń przytoczonych przez elmaza można tu wymienić również wyrok Sądu Najwyższego z 16 października 2002 r., sygn. akt IV CKN 1351/00, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 listopada 2016 r., sygn. akt VI ACa 679/16, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 17 października 2018 r., sygn. akt I ACa 192/18), wyrok Sądu Najwyższego z 5 października 2011 r., sygn. akt IV CSK 664/10, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 24 stycznia 2013 r., sygn. akt I ACa 1330/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 30 stycznia 2013 r., sygn. akt I ACa 537/12, wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z 1 lipca 2022 r., sygn. akt I C 789/17, Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 30 czerwca 2022 r., sygn. akt I C 922/21, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 14 września 2021 r., sygn. akt I ACa 353/20, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 28 stycznia 2020 r. sygn. akt I ACa 369/19, wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku z 14 czerwca 2019 r., sygn. akt I C 836/18.

Nie znam natomiast ani jednego orzeczenia, które reprezentowałoby przeciwstawny punkt widzenia.

[Trexinos]

To ja jeszcze zadam pytanie, bo praktycznie identyczna sytuacja była u nas, częściowo opisałem sytuację w innym temacie, członkowie wspólnoty, niebędący w zarządzie, przygotowali uchwałę (na wzór poprzednich uchwał dot. zarządu, każdy mógł zagłosować za, przeciw, wstrzymać się od głosu) na powołanie nowych kandydatów i odwołanie obecnych członków. Do czasu zebrania, zwołanego przez zarząd, zebrane zostało trochę ponad 40% głosów. Na zebraniu zostało to odrzucone, na podstawie właśnie art. 23 ust. 1 u.w.l., dodam jeszcze, że na zebraniu była Pani mecenas, którą ściągnął zarząd, i stwierdziła to samo podpierając się jedynie tym wspomnianym przepisem, zostały przytoczone orzeczenia wspomniane wcześniej przez elmaza, ale zostało to zignorowane. Dodam jeszcze, że zarząd teraz zasłania się ustawą o własności lokali, a próbowaliśmy zwołać wcześniej zebranie na wniosek właścicieli (art. 31 lit. b u.w.l.), podpisali się właściciele posiadający ponad 20% udziałów i zarząd to zignorował, te same osoby podpisały się później pod wnioskiem o dołączenie do porządku obrad zebrania, zwołanego przez zarząd, punktu dot. zmiany zarządu, to również zostało zignorowane i tu również zarzucają nam teraz, że niezgodnie z prawem zmieniliśmy porządek obrad na zebraniu.

Pytanie co dalej? Zignorować postanowienia zarządu i dalej zbierać głosy pod naszą uchwałą? Ale mamy to utrudnione, o czym wspomniałem w innym temacie, bo większość mieszkań jest wynajmowana i nie mamy bezpośredniego kontaktu z właścicielami, zarząd nam tych danych nie udostępni i naszej uchwały nie będzie procedował. Ale załóżmy, że uda nam się zebrać 51% głosów za, to co dalej, bo zarząd i tak nie odejdzie, pozostaje nam tylko zakładanie spraw cywilnych i sądzenie się latami?

[piotrusb]

Zignorować zarząd i zbierać dalej głosy pod uchwałą do uzyskania większości. Wybrać nowy zarząd, a jeśli stary będzie kwestionował uchwałę, to on będzie musiał złożyć pozew do sądu. Co istotne zaskarżona uchwała podlega wykonaniu, chyba że sąd wstrzyma jej wykonanie do czasu zakończenia sprawy (art. 25 ust. 3 uwl).