wspólnota głosowanie

[irenalo]

W głosowaniu uchwał w WM liczy się suma udziałów właścicieli , którzy głosowali "za". Jeśli przekracza 50% uchwała zapadła. Wyjątkowo można głosować 1 właściciel - 1 głos ale w tych przypadkach muszą zachodzić ściście określone przesłanki. Można też głosować poprzez pełnomocnika. Można dozbierać głosy po zebraniu.
Zatem trudno mi określić czy uchwały zapadły czy nie.
Z dzieleniem zebrań spotkałam się tylko w spółdzielni ale wynikało to z dużej liczby członków. Ile u Was jest lokali?

[irenalo]

Członek zarządu moźe w każdej chwili zrezygnować ale musi o tym powiadomić wszystkich właścicieli. Uchwała WM nie jest potrzebna.
Dziwna ta Wasza wspólnota. Macie jakieś ciało zwane komisją społeczną. Na jakiej podstawie powołaną? Była umowa notarialna o zmianie sposobu zarządu z ustawowego na ten określony w umowie? Proszę zajrzeć do aktu notarialnego, może tam jest coś na temat spisobu zarządu ( zarządzania)
Kto prowadził finanse wspólnoty?

[piotrusb]

Nie czegoś takiego dla zebrań wspólnoty mieszkaniowej jak quorum. Jeśli na zebraniu głosuje się uchwały, a liczba właścicieli, którzy opowiedzieli się za jest mniejsza niż 50% (licząc udziałami), to kolejne głosy można dozbierać w trybie obiegowym. Można wyznaczyć też kolejny termin zebrania, ale nie jest to żaden wymóg prawny.

Jednocześnie zarząd prosi o odwołanie uchwały, na mocy której został powołany.

Nie ma czegoś takiego jak odwołanie uchwały, która została prawidłowo przyjęta. Można jedynie przegłosować kolejną uchwałę, które zmieni lub unieważni zapisy uchwały podjętej wcześniej.

Planuje się na koniec października zwołanie kolejnego zebrania tak aby można było stworzyć zarząd. powierzony.

Do powierzenia zarządu konieczna jest notarialna umowa wszystkich właścicieli (art. 18 ust. 1 uwl), do zmiany sposobu takiego zarządu - uchwała właścicieli lokali zaprotokołowana przez notariusza (art. 18 ust. 2a uwl).

Argumentem było to że zarząd (zarządca) jest jednoosobowy, głosuje się jeden właściciel jeden głos -

To bzdura. W trybie jeden właściciel - jedne głos głosuje się uchwał tylko w dwóch przypadkach:
jeżeli suma udziałów w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1 albo większość udziałów należy do jednego właściciela bądź gdy obydwa te warunki spełnione są łącznie, głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej (art. 23 ust. 2 a uwl)
lub gdy:
w umowie lub w uchwale podjętej według wielkości udziałów postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos (art. 23 ust. 2 uwl).

[Nika80]

Nasza wspólnota chyba nie jest za duża 30 lokali. Mamy firmę księgową, a przelewy są podpisywane przez zarządcę / zarząd, który złożył rezygnację i jeszcze jedną osobę ze wspólnoty.
W 05.1995 w moim akcie notarialnym jest zapis zarząd wspólna nieruchomością do czasu sprzedaży wszystkich lokali będzie wykonywany w dotychczasowej formie a po sprzedaży wszystkich lokali będzie wykonywany w sposób uregulowany odrębną umową współwłaścicieli lokali, o ile uregulowanie nie nastąpiło uprzednio w sposób odmienny umową względnie przepisami prawa. W 10.1995 podejmuje się uchwały w sprawie przejęcia administracji budynku (do tej pory administrację prowadziła firma w upadłości). W tych uchwałach mamy zapisy o ty, że na stałe przyjmuje się zasadę na jednego właściciela przypada jeden głos, uchwala się regulamin (są tam zapisy jeden właściciel jeden głos, jest zapis o jednoosobowym zarządzie (zarządcy), powołuje się komisję, ustala się kto będzie zarządcą budynku.Na ostatnim zebraniu uchyliliśmy regulamin.. No i prawdopodobnie te uchwały nie były zaprotokołowane przez notariusza - nie widać podpisów.
Tak więc coś jest pomieszane. Począwszy od quorum - na przedostatnim zebraniu uchwały zapadły liczbą udziałów 48,9 % i pewnie takich uchwał jest wiele. Regulamin, który ma 27 lat i pewnie nie zmieniany chociaż prawo się zmienia. No i wreszcie zarząd (zarządca), który zrywa umowę na zarządzanie i administrowanie i jednocześnie prosi o odwołanie uchwały - powołując się na uchwałę z 1995 r., która straciła moc prawną, ponieważ uchwalono nową uchwałę w 2007 (dotyczą one powołania zarządcy) Na ostatnim zebraniu podjęto uchwałę o odwołaniu dotychczasowego zarządcy. Nadmienię, że pismo o zerwaniu umowy i prośba o odwołanie uchwały zostało złożone na ręce komisji (która ma funkcje tylko doradczą i opiniodawczą) i na dodatek odmawia zwołania zebrania i ma to zrobić komisja.

[piotrusb]

Rzeczywiście macie pomieszanie z poplątaniem. Przede wszystkim nie ma czegoś takiego jak zarząd/zarządca. Jest albo zarząd wybrany na podstawie art. 20 ust. 1 uwl, albo zarządca, króremu zarząd powierzono na podstawie art. 18 ust. 1 uwl.

Po drugie uchwała, że na każdą uchwałę w przyszłości głosuje się trybie jeden właściciel - jeden głos jest bezprawna. Taką decyzję można podjąć tylko notarialną umową wszystkich właścicieli. Natomiast uchwała w takiej sprawie musi określać przedmiot uchwały, która ma być głosowana w tym trybie.

Po trzecie nie we wspólnocie pojęcia quorum. Każda uchwała musi być przyjęta większością udziałów lub głosów (ale to ostatnie tylko w szczególnych przypadkach wymienionych w art. 23 uwl).

We wspólnocie są dwa organy władzy: zarząd lub zarządca, który podejmuje decyzje w zakresie zwykłego zarządu nieruchomością wspólną i ogół właścicieli, którzy większością podejmują decyzje przekraczające ten zakres. Nie ma żadnych komisji, chyba że zostaną powołane umową właścicieli (wszystkich).

Uchwała, za którą nie opowiedziała się większość właścicieli po prostu nie istnieje.

[Nika80]

Tak też myślałam, zwłaszcza że nie widzę wszystkich dokumentów. Obawiam sie że źle została sformułowana uchwała o uchylenie regulaminu uchylić uchwałę może tylko sąd, jednakże patrząc na zapisy regulaminu to jakoś niektóre nie przystają do obecnych czasów nie patrząc na zmianę prawa. No i niestety patrząc na ostatnie głosowania to większość nie ma wymaganej większości. Wszystkie dokumenty są jeszcze u zarządcy/zarządu. Jestem bardzo ciekawa czy wcześniej był notariusz ale jak pytam się starszych właścicieli to oni nie kojarzą.