Witam,
Widzę, że temat wywołał sporą dyskusję.
Dodam tylko, że mieszkanie zakupiłem 2 lata temu, i już wtedy była podjęta uchwala o wykoaniu projektu za 21 tys PLN na doposażenie w cwu.
Cały budynek ma kształt litery C, ale każde ramie to inna wspólnota, ktora ma różną ilość wlaścicieli etc.
W naszej - górnym C są 4 klatki po 4 kondygnacje po 3 lokale - bez lokali użytkowych typu sklep etc oraz garaży, same lokale mieszkalne plus piwnice.
Zarządca jest wspólny dla wszystkich 3 wspólnot.
Wcześniej gdy budynki były ocieplane 3 wspólnoty się dogadały za radą zarządcy, by mieć większą siłę negocjacyjną i lepszą cenę na docieplenie.
Teraz do wykonania jest wspólna część rurociągu o wysokich parametrach, z innej ulicy do środka brzuszka litery C, tam studzienka i 3 odejścia do każdej wspolnoty. Prace ziemne, polozenie rurociągów, wykoanie studzienki/ek, dzierażawa gruntu od miasta pod rurociąg na podwórku, wykonanie nowych węzłów cieplnych, zmiana instalacji CO w piwnicy, wykonanie pionów (2 rurki - zasilanie i cyrkulacja), wykoanie poziomów w lokalach. To jest cały zakres prac.
By bylo śmieszniej po wykonaniu łącznika od istnejącej sieci wysokich parametrów do poszczególnych wspólnot Dalkia che odkupić sieć rurociągów, z tym że nie chce podać ceny za jaką nastapi wykup. Gdy podniosłem tą sprawe na spotkaniu zostalem zakrzyczany przez ludzi...
Wg kosztorysu zapłacimy za wykoanie części wspólnej dla 3 wspólnot ca. 120 tys PLN, a dalkia chce to odkupić za 70. Więc na starcie jesteśmy stratni 50 tys PLN / 3 wspólnoty to jakieć 16 tys z kawałkeim..
Nie jestem prawnikiem, ale być może to może podlegać pod prokuratora jako jawne dzialanie na rzecz wspólnoty...
Natomiast węzeł cieplny pozostanie we władaniu wspólnoty.
Wspólnota została powołana do zarządzania nieruchomością wspólną. Zmiana sposobu ogrzewania wody w poszczególnych lokalach wymaga zgody wszystkich właścicieli lokali i nie może być realizowane w ramach WM.
Jeżeli zapadnie taka uchwała, to należy ją zaskarżyć, jako niezgodna z prawem i interesem właściciela lokalu.
Po prawej na górze masz link do Ustawy o własności lokali.
art. 25
1. Właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy.
1a. Powództwo, o którym mowa w ust. 1, może być wytoczone przeciwko wspólnocie mieszkaniowej w terminie 6 tygodni od dnia podjęcia uchwały na zebraniu ogółu właścicieli albo od dnia powiadomienia wytaczającego powództwo o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów.
Podpisy były zbierane w trybie mieszanym, tzn ci co byli na spotkaniu oddali swoje głosy i popisali się w kolumnie za lub przeciw, a po reszcie mieszkań miała się przejść Pani i dozbierać popisów.
Czyli złożenie do sądu zaskarżenia na uchwałe skutkuje wstrzymaniem jej realizacji aż do wyroku sądu?
Do jakiego sądu i w jakim trybie można zaskarżyć tą uchwałę, oraz czy jest gdzieś podany wzór zaskarżenia, czy też pisze się takie pismo jak podanie do sądu?
Panie
ondrasz (przepraszam za formę Pan , jeśli na tutejszym forum piszę się tylko nick bez Panowania
) czy jest to dobry pomoysl to ja nie wiem, ale ja wiem ze nie jest on ekonomicznie opłacalny. Już teraz koszt wody z cieplowni miejskiej jest wyższy o 30% od wody którą sobie popularnym "junkersem" podgrzewam, a co będzie dalej tego nie wiem ale wątpie by potaniało.
Dodatkowo w zależności od lokali, oprócz poprowadzenia pionów, które będą prowadzone obok kanalizy, w poziomach jest ok 4 metry rury w moim przypaku. A w mieszkaniach środkowych gdzie kuchnia jest w znacznej odległości od łazienki, trzeba znaleźć miejsce na dodatkowy pion, no chyba że lokatorzy będą cierpliwi i upuszczą kilak litrów chlodnej wody zanim zacznie "lecieć" ciepła. A dodatkowy pion to 2 licznik na lokal...
To że będe musiał wpuścić już wiem, z innych tematów - 8 godzin w pracy na forumie przesiedziałem i czytalem, czytalem, z tym że WM bądź też wykonawca robót będzie musiał przywrócić łazienkę do stanu sprzed remontu.
Jak pisałem wyżej my finansujemy wymieniki wezeł i całą resztę.
Poniżej "kosztorys"
Krótkie wyjaśnienie - 42 tys rura od wysokich parametrow do studzienki na środku podwórka ( kwota za całość to 126 tys ale jest dzielona na 3 wspólnoty), 12 tys od studzienki do węzla, 135 tys ccw dopsażenie - piony i poziomy, 150 tys węzeł, 23,5 tys elektryka, 46 tys tranzyt - wymaniana orurowania CO TYLKO w piwnicy, 4500 nadzór inwestorski - w mojej ocenie inspektor nadzoru budowlanego ( z życia wiem, że nie można go "wziąść" w pakiecie z wykonawcą"), 8000 nadzor dawnego SPECu teraz Dalkia, 3000 dzierżawa gruntu pod część wspólną rurociągu. Wg zarządy posiada on 3 oferty na wykonanie tych robót i podane zostały ceny ż środkowej półki cenowej.
Jako że tematy instalacyjne są mi znane poprosiłem o przesłanie mi tzw "ślepego" koszotrysu oraz projektu, tak bym miał wycenę od innej firmy dla sprawdzenia tych wyliczeń.
O tym, że mimo iż nie jestem zainteresowany, to kredyt też mnie będzie obciążał doczytalem w innych wątkach na forum - to forum jest istną skarbnica wiedzy
Co do osoby dokonująej odczytu liczników oraz księgowej to koszta wzrosną - nie ma co ukrywać. Przecież ktoś bedzie miał więcej liczników do odczytania, a ktoś więcej dokumentów do księgowania.
W jednym z wątków jest też napisane, iż Sąd Okregowy we Wrocawiu orzekł, iż pieniądze zgromadzone na funduszu remontowym nie mogą być wydawane na inwestycjie. Czy cwu rozumiana jest jako remont czy inwestycja (pseudo)? Wg mądrych definicji remont jest to przywrócenie do stanu pierwotnego. Ale skoro u nas nie było wcześniej CWU, to nie można mowić o przywróceniu do stau pierwotnego - czy dobrze to rozumiem?
Jutro "pokopie" na forum w kwesti pisania zaskarżeń uchwał WM, może się uda coś odnaleźć, jak nie to będę miał uśmiech w tym temacie.
Pozdrawiam
Rafał