Fundusz remontowy-płacony indywidualnie

[natka]

Witam,
Piszę w następującej sprawie:
Chciałabym wpłacać moją należność na fundusz remontowy na osobne konto (nie na konto wspólne funduszu), czy mam taką możliwość?

Moje należności regulowała bym każdego miesiąc (na to osobne - prywatne konto), a w momencie pojawienia się jakiegoś wydatku zarząd przedstawiłby mi konkretną fakturę i wówczas zapłaciła bym moją należność.

Podjęłam taką decyzje ze względu na liczne nieprawidłowości w działaniu zarządu.

[elmaz]

Nie wydaje mi się, aby była taka możliwość. Zgodnie z UWL masz obowiązek wpłacać na konto wspólnoty ZALICZKI z góry do dnia 10 każdego miesiąca, a nie - pokrywać koszty po ich poniesieniu.

[darekj]

Zmieńcie Zarząd...
jak sobie wyobrażasz coś takiego w odniesieniu do wszystkich właścicieli? Zarząd ich szuka i prosi o pieniądze? A co w okresie letnim? Skoro nie macie zaufania do Zarządu trzeba go zmienić. Jeśli z definicji nie masz zaufania do ludzi możesz sama wejść do Zarządu jeśli inni Cię wybiorą.
Jeśli tylko Ty masz takie odczucie w stosunku do Zarządu - cóż takie są niedogodności życia we Wspólnocie a nie we własnym domu

[natka]

Ta sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana.
Moj pełnomocnik był w zarządzie, za bardzo upominał się o swoje i został "podstępem" odwołany. A zarządu nie da się niestety odwołać - brak wymagającej liczby lokatorów za odwołaniem.

Co do indywidualnych płatności, to owszem zgadzam się, że wówczas byłoby trochę zamieszania, ale przecież jestesmy informowani, że jakiś remont będzie sie odbywał i wówczas moge mieć na uwadze uregulowanie mojej należności.

[irenalo]

Jeżeli wspólnota uchwaliła zaliczki a Ty nie będziesz wpłacać - zostaniesz potraktowana, jak zalegający właściciel.

[darekj]

Moj pełnomocnik był w zarządzie, za bardzo upominał się o swoje i został "podstępem" odwołany. A zarządu nie da się niestety odwołać - brak wymagającej liczby lokatorów za odwołaniem.

Czyli udało się odwołać "Twojego" przedstawiciela, a Zarządu który wg Ciebie pracuje źle się nie uda.
Z tego wynika że jesteś w mniejszości i albo wchodzisz na drogę sądową, albo żyjesz tak jak chce większość.