Fundusz remontowy a szkoda zwiazana z adaptacją strychu

[melkos]

Bardzo pilnie proszę o pomoc. U naszej kamienicy została podjęta uchwała o adaptacji strychu, wg. uchwały zapłata przez inwestora miała nastąpić po ukończeniu robót i po zgodzie mieszkańców na wyodrębnienie lokaku i sprzedaz udziałów w częsci wspólnej. Inwestor dostał nakaz zakończenia i przywrócenie stanu poprzedniego przed nadzór budowlany z powodu szeregu niezgodnoci i rozebranie kominów, w związku z czym strych dalej jest częcią wspólną. W związku z robotami wykonywanymi przez inwestora została "zrobiona" mi dziura w suficie w lazience o srednicy okolo 15 cm. Był u mnie zarząd, robili zdjęcia (w innych klatkach to oni usuwali wszelkie zniszczenia dokonane przez inwestorów jak zalanie itp z funduszu remontowego.) i mieli to naprawić. Minęły około dwa miesiące a tutaj nic, zapytałam Panią Administrator kiedy naprawią mi szkodę, odpowiedziała, że u mnie w mieszkaniu są pajęczyny i brud i nikt tego naprawiać nie będzie, i że ona to ma na zdjęciach. W związku z tym, czy mam napisać wezwanie do usunięcia lub ewentualnie pozew za naruszenia mienia do wspolnoty, czy do inwestora, a moze do obojga?