Ścięcie drzewa przez administrację bez zgody wspólnoty

Czyli ustalanie granic nieruchomości oraz zakres odpowiedzialności wspólnoty i właścicieli lokali.
Wiadomość
Autor
WSP
.
.
Posty: 4
Rejestracja: 23-06-2016, 00:08

Ścięcie drzewa przez administrację bez zgody wspólnoty

#1 Post autor: WSP » 23-06-2016, 00:14

Witam wszystkich!
Na początek mam dość nieprzyjemną sprawę.
Mamy wspólnotę mieszkaniową i administrację, której zlecamy różne prace.
W ramach umówionych prac z administratorem miały być podcięte gałęzie drzew.
Administracja nie odróżnia gałęzi od pnia i ścięła na wysokości 2/3 drzewa pień.
Dzięki temu zaoszczędzili sobie czasu z podcinaniem gałęzi.
Drzewo wygląda teraz tragicznie, bez korony. Nie urośnie, najwyżej będzie wegetować jako kikut.

Co można zrobić w takiej sytuacji?
W jaki sposób można i należy wyciągnąć konsekwencje w stosunku do administracji.
Proszę o radę w tej sprawie i dziękuję.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odp.: Ścięcie drzewa przez administrację bez zgody wspólnoty

#2 Post autor: piotrusb » 23-06-2016, 09:55

W myśl ustawy o ochronie przyrody usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony stanowi uszkodzenie drzewa, zaś usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 50% korony stanowi zniszczenie drzewa i jest równoznaczne z jego wycinką.

Kiedy ta sytuacja miała miejsce? To istotne, bo 28 sierpnia 2015 r. weszła w życie ustawa z dnia 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2015 poz. 1045) zawierająca nowelizację m. in. ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. Dlatego też przed tym dniem obowiązywały inne niż obecnie zasady wycinki drzew we wspólnocie.

I druga sprawa - ile lokali jest w Waszej wspólnocie (wyodrębnionych i nie? Jeśli więcej niż siedem, to czy macie zarząd (w sensie organu)? Jeżeli tak, to do niego należą decyzje, a administrator ma być jedynie ich wykonawcą.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

WSP
.
.
Posty: 4
Rejestracja: 23-06-2016, 00:08

Odp.: Ścięcie drzewa przez administrację bez zgody wspólnoty

#3 Post autor: WSP » 23-06-2016, 19:38

Dziękuję za odpowiedź.
Drzewo zostało ścięte niedawno.
Nasz wspólnota jest młoda. Czytałem, że jak drzewo ma poniżej 10 lat to można ścinać bez konsekwencji prawnych (pomijam sam fakt zrobienia tego wbrew ustaleniom ze wspólnotą co na pewno będzie miało innego rodzaju konsekwencje).
Czy to prawda z tymi 10 latami?
Oczywiście mamy Zarząd i on będzie działał w tej sprawie w naszym imieniu, ale jako Wspólnota musimy coś ustalić najpierw, zanim podejmiemy pewne kroki. Nasza wspólnota jest nieduża i Zarząd polega na opinii współwłaścicieli.

Interesują mnie dwa aspekty:
1. Prawny ogólny, odnośnie ścięcia drzewa. Nieważne czy za zgodą czy wbrew zgodzie kogokolwiek. Jakie w ogóle są konsekwencje prawne. Komu to trzeba zgłosić? Policja?
2. Prawny wspólnotowy. Jakie możemy wyciągnąć konsekwencje i jak się zabezpieczyć. Czy zrobić protokół zdarzenia, opisać te zdarzenie i dać do podpisu Administracji i na tej podstawie żądać naprawienia szkód? Nie da się drzewa naprawić, ale można zasadzić inne, podobnej wielkości. To są duże koszty, ale przywrócenie stanu sprzed bezprawnej ścinki uważam za minimalne zadośćuczynienie. Ogólnie jak postąpić z administracją, by sprawa nie została zbagatelizowana albo zamieciona pod dywan.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odp.: Ścięcie drzewa przez administrację bez zgody wspólnoty

#4 Post autor: piotrusb » 23-06-2016, 22:40

Nie odpowiedziałeś/aś ile macie lokali To istotne.
WSP pisze:Czy to prawda z tymi 10 latami?
Nie. Tak było kiedyś. Obecnie nie trzeba zezwolenia na wycięcie krzewu (nie drzewa), który ma poniżej 10 lat - art. 83f ust. 1 uoop. W przypadku drzew decyduje nie wiek, ale obwód pnia na wysokości 5 cm. Nie trzeba zezwolenia jeśli jest on mniejszy od 35 cm dla topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego i 25 cm dla pozostałych gatunków art. 83f ust. 1 pkt 3.
WSP pisze:Nieważne czy za zgodą czy wbrew zgodzie kogokolwiek.
To akurat bardzo ważne. Jeśli była zgoda urzędu gminy, to nie ma żadnej odpowiedzialności. W obecnie obowiązującym stanie prawnym przed wystąpieniem o zezwolenie na wycinkę zarząd wspólnoty mieszkaniowej (nie administrator) informuje w sposób zwyczajowo przyjęty członków wspólnoty, o zamiarze złożenia wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie drzewa lub krzewu, wyznaczając co najmniej 30-dniowy termin na zgłaszanie uwag - art. 83 ust. 4 uoop.
WSP pisze:Komu to trzeba zgłosić? Policja?
Nie. Kara jest administracyjna i nakłada ją wójt, burmistrz lub prezydent miasta i tam należy to zgłosić. Tyle, że musicie pamiętać, że to zarząd (w dużej - w sensie prawnym- wspólnocie) podejmuje decyzje w zakresie zwykłego zarządu i odpowiada za nie lub za ich brak. Administrator ma wykonywać polecenia zarządu i służyć mu radą. Gmina może więc wszcząć postępowanie w celu wykazania, czy administrator działał bez zgody zarządu.
Art. 88 ust. 2 uoop:
2. Kara, o której mowa w ust. 1, jest nakładana na posiadacza nieruchomości, albo właściciela urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 Kodeksu cywilnego, albo na inny podmiot, jeżeli działał bez zgody posiadacza nieruchomości.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

WSP
.
.
Posty: 4
Rejestracja: 23-06-2016, 00:08

Odp.: Ścięcie drzewa przez administrację bez zgody wspólnoty

#5 Post autor: WSP » 24-06-2016, 00:48

Dzięki za dalsze podtrzymanie wątku.
Wspólnota ma kilkunastu członków.
Zarząd zlecił pewne zadania związane z podcinką gałęzi, ale nie było tam zadania dotyczącego tego drzewa, tylko innego. To po pierwsze.
Po drugie, jeśli przyszedł na miejsce ktoś kto podcina gałęzie, nie powinien uciąć pnia, ale same gałęzie. Nawet jeśli pomylił drzewa, był nadgorliwy.
Dla mnie zaistniały dwa zdarzenia:
- wykonano źle polecenie Zarządu;
- dokonano przy tym błędu w sztuce, bo jeśli pomylono drzewa, to na pewno nie było mowy o wycince, ale przycinaniu gałęzi.

Dlatego zastanawiam się nad kilkoma kwestiami:
- kto jest odpowiedzialny za to zdarzenie? Kto ponosi pełną odpowiedzialność?
- jeśli zidentyfikujemy tego kogoś, to co można zrobić w takiej sytuacji? Jak się załatwia taką sprawę? Od razu iść do sądu? Robić najpierw jakieś ekspertyzy? Można zrobić, zapewne, wiele rzeczy, ale chodzi mi o najbardziej efektywną ścieżkę.
Mówiąc wprost: ścieżkę najkrótszą i najbardziej skuteczną, by szkody zostały naprawione.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Odp.: Ścięcie drzewa przez administrację bez zgody wspólnoty

#6 Post autor: piotrusb » 24-06-2016, 09:18

WSP pisze:- kto jest odpowiedzialny za to zdarzenie? Kto ponosi pełną odpowiedzialność?
Jeśli sytuacja przedstawia się tak jak opisałeś/aś, to odpowiedzialność ponosi ten, kto bezpośrednio wykonywał prace lub ten kto mu wydał odpowiednie polecenie. Może jednak być mowa również o ewentualnej odpowiedzialności zarządu za brak nadzoru nad działaniami administratora - to już trzeba ustalić w konkretnych okolicznościach sprawy.
WSP pisze:co można zrobić w takiej sytuacji? Jak się załatwia taką sprawę?
Powiadamiacie jako zarząd reprezentujący wspólnotę wójta (burmistrza, prezydenta miasta) o wycince (dokładnie podcięciu redukcyjnym powyżej 30% korony) drzewa na Waszym terenie bez Waszej zgody. Ale najpierw dokładnie ustalcie fakty (czy administrator nie rozmawiał z nikim z zarządu, czy nie występował do gminy itp.) żeby się nie okazało, że jednak gmina nałoży karę na wspólnotę (są to bardzo wysokie kary finansowe - potrafią iść w dziesiątki, a nawet setki tys. zł). W takim przypadku możecie się odwoływać i dochodzić od administratora odszkodowania w roszczeniu zwrotnym, ale to może być trudna i żmudna droga.
WSP pisze:szkody zostały naprawione
No szkód to raczej nie naprawicie, bo wycinka została zrobiona.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Nieruchomość wspólna”