Wymiana drzwi w komórce lokatorskiej

[Ludwik]

Witam. Proszę uprzejmie o podpowiedź w takiej sprawie: Wraz z mieszkaniem nabyłem na własność komórkę lokatorską przynależną do mieszkania. Komórki lokatorskie są na poziomie -1 - wchodzi się tam spod windy do takiego korytarzyka i w środku jest rządek drzwi do komórek. Komórki mają takie drzwi blaszane liche - kiedyś były już włamania - ktoś zwykłym jakimś łomem wyotwierał je i pozabierał trochę fantów. Myślę założyć drzwi antywłamaniowe do swojej komórki- wtedy może trzymalibyśmy w komórce rowery. Czy powinienem zwracać się o pozwolenie na wymianę drzwi w mojej komórce do wspólnoty czy też zarządu (mamy zarząd powierzony notarialnie)? Mnie sie wydaje ze nie bo to moja komórka i jak rozumiem moje drzwi do niej. Tylko że moze wstawiajać inne drzwi jakoś tam zaburzę wygląd części wspólnej - korytarzyka prowadzącego do komórek? Bo jak sie w nim stanie to bedzie sie widzialo serie takich samych drzwi, natomiast jedne z nich będą inne? Chociaz dobierałbym w podobnym kolorze, zeby tam sie w oczy nie rzucało. Dziekuję za pomoc.

[piotrusb]

Sprawa nie jest jednoznaczna. Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali częścią wspólną nieruchomości jest to, co nie służy wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Drzwi wejściowe do lokalu, jak i przynależnej do niego komórki/piwnicy same w sobie służą do użytku tylko właściciela tego lokalu. Z tego punktu widzenia nie wchodzą więc w skład nieruchomości wspólnej.

Jednak z drugiej strony estetyczny wygląd, na który składa się m.in. jednolity wzór i kolor drzwi wejściowych do lokali i pomieszczeń przynależnych, może być dla wspólnoty wartością istotną, decydującą również o wartości poszczególnych lokali.

Zdecydowanie większe znaczenie ma przy tym wygląd klatki schodowej, a więc jednolity wygląd drzwi do lokali, niż takie wrażenie estetyczne w korytarzu piwnicznym. Istotny jest również argument związany z bezpieczeństwem.

Ja bym dla porządku powiadomił pisemnie zarządcę o zamiarze wymiany drzwi, ale nie uzależniałbym tego od jego zgody, zwłaszcza, że jak piszesz nowe drzwi mają być możliwie zbliżone wyglądem do starych.

[Ludwik]

Dziekuje za przemyślenia. Hmm czyli jednak nie do końca mam tutaj jakby swobode, ale argument bezpieczeństwa i myślę niska ważność estetyki w pomieszczeniu typu korytarz piwniczny (w porównaniu gdyby chodziło o klatkę) sa wydaje mi się ważne.

Trochę przy okazji: zastanawiam się co mi zarząd czy wspólnota że tak się wyrażę może zrobić jakby jednak im ta wymiana drzwi nie spodobała się. Wiadomo jest przepis o przegłosowaniu uchwały o zlicytowaniu lokalu właściciela, który nie stosuje się do przepisów - ale to jakiś absurd w tej sytuacji, żaden sąd czegoś takiego nie klepnie. Ale czy są jakieś podstawy prawne gdzie np zarząd czy też wspólnota mogą zmusić mnie do przywrócenia stanu poprzedniego - czyli o ile wymienię te drzwi - to żebym je zdemontował i założyl te poprzednie? W jakiej formie taki nakaz? Czy to musi byc głosowanie uchwały przez wspólnotę żeby wspólnota poszła do sądu zeby sąd nakazał mi? Czy moze zarząd coś dolegliwego moze zrobic mi w ramach zwykłego zarządu?

[piotrusb]

Masz rację, w takiej sprawie nie może być mowy o przepisie o przymusowej licytacji lokalu.

Zarząd nic Ci nie może zrobić. Może Cię wezwać do przywrócenia stanu poprzedniego, a Ty możesz odmówić, argumentując że to Twoja własność, a nie część nieruchomości wspólnej.

Jeśli wspólnota nie podejmowała jakiejś ogólnej uchwały w tej sprawie, to zarząd nie ma podstawy to działania.