Strona 1 z 1

Udostępnienie piwnicy dla naprawy usterki a rekompensata finansowa

: 20-05-2020, 16:17
autor: rskalik
Witam

Jestem właścicielem komórki lokatorskiej w bloku. Nie mieszkam tam, przechowuję jedynie swoje rzeczy.
Przez komórkę przebiegają instalacje ciepłej wody. Zdarzyła się jakaś awaria, i należy odpowietrzyć instalację oraz wymienić zawór.
Zostałem wezwany do udostępnienia komórki. Wg prawa mam obowiązek, jednak dla mnie to jest dość pokaźny problem.
Komórka jest "zapchana pod sufit" rzeczami, które muszę usunąć. Już raz udostępniałem do naprawy tą komórkę i kosztowało mnie to spora czasu na usunięcie rzeczy na korytarz, asystę przy hydraulikach, następnie powycieranie nachlapanej wody i na koniec powkładanie rzeczy do komórki.
Jest to uciążliwa praca i stracony czas.

Czy mogę zatem domagać się od wspólnoty zapłaty. Myślę o kwocie rzędu 60-100pln.
Gdybym nie mógł osobiście tego zrobić to przecież musiałbym wysłać kogoś w zastępstwo, a przecież nikt za darmo nie pójdzie i nie zrobi za dziękuję tylko trzeba zapłacić.

pozdrawiam

Re: Udostępnienie piwnicy dla naprawy usterki a rekompensata finansowa

: 21-05-2020, 09:28
autor: piotrusb
Możesz porozmawiać z zarządem/zarządcą, jeśli jednak nie dojdziecie do porozumienia, to pozostawała by Ci jedynie droga sądowa, a to przy tej kwocie nie miałoby żadnego sensu.
Generalnie linia orzecznictwa sądowego mówi, że wspólnota po dokonaniu napraw, czy usunięciu awarii musi na swój koszt przywrócić stan poprzedni pomieszczenia. Natomiast w Twoim przypadku jest to trochę inna kwestia, bo chodzi o rekompensatę. Nie spotakłem w orzecznictwie takiego przypadku.

Re: Udostępnienie piwnicy dla naprawy usterki a rekompensata finansowa

: 28-05-2020, 12:29
autor: kamil_w
Zgodnie z przepisami prawa zobowiązany jesteś do udostępnienia lokalu w celu wykonania niezbędnych prac (naprawy lub modernizacje). Co więcej: jeśli go nie udostępnisz, wspólnota może dochodzić od Ciebie dodatkowych kosztów, jeśli takie powstały. Powyższe regulują przepisy: art. 13 ust. 2 UoWL.

Oczywiście - osoba odbierająca prace z ramienia wspólnoty powinna dopilnować, aby zostało posprzątane i domówić termin wykonania prac, aby jak najlepiej dopasować się do Ciebie. Możesz też wnioskować o pokrycie uzasadnionych kosztów sprzątania schowka, ale musisz być w stanie je udowodnić (np. faktura), chociaż w praktyce więcej z tym będzie zachodu, niż gdy weźmiesz mopa i wytrzesz wodę samemu. W końcu Ty również korzystasz z tej instalacji! Możesz też spróbować wnioskować o ewentualne wyniesienie zaworów na korytarz, jeśli tylko jest taka możliwość i wspólnota się zgodzi na poniesienie tego kosztu.

PS w mojej wspólnocie podczas wymiany instalacji wodno-kanalizacyjnej jeden z właścicieli po wielu upomnieniach i stracie czasu ze strony zarządu udostępnił w końcu piwnicę, ale wykonanie prac wymagało kilkugodzinnego jej "odgruzowywania" (właściciel odmówił wykonania prac). Spisaliśmy (tzn. Zarząd i Administrator) protokół, a następnie po bezskutecznym wezwaniu właściciela do uprzątnięcia piwnicy, zleciliśmy to firmie hydraulicznej za dodatkową opłatą. Właściciel dostał rachunek. Oczywiście odmówił pokrycia kosztów, więc po dwukrotnym bezskutecznym wezwaniu do zapłaty zleciliśmy sporządzenie przedsądowego wezwania prawnikowi. Na szczęście do rozprawy nie doszło, ale oporny pan miał dodatkowo do zapłaty ponad 270 PLN za koszty windykacji...

Zupełnie niepotrzebnie wiele osób tak postępuje. To takie polskie... Z czego to wynika? Posiadanie mieszkania na własność to dla wielu osób jedyna w życiu możliwość "pokazania, jaki jestem ważny"... I tak mamy właścicieli, którzy nie wpuszczają ekip remontowych do swoich lokali, albo np. dla zasady, bez żadnego argumentu, głosujących przeciwko uchwałom (na zasadzie "bo ja się sprzeciwię i dopiero im pokażę". Smutne to i utrudniające życie sąsiadom... Na szczęście w mojej wspólnocie udało się "postawić do pionu" takie osoby i od tej pory mieszka się dużo lepiej...