Ważność głosów zarządu

[amigo]

Generalnie, tam, gdzie Zarząd liczy powyżej 3 osób mogą się rodzić problemy. Bo wg ustawy wystarczą 2 podpisy, czyli teoretycznie możemy mieć sytuację, gdzie 2 osoby podpiszą umowę z firmą X na coś, a 2 inne (np. przy zarządzie >=4 osoby) podpiszą umowę z firmą Y na to samo. Która UMOWA JEST WAżNA????? Dlatego ważne jest uregulowanie pracy zarządu wg jakichś norm. Niestety normy u nas przyjęte - zarząd z 3 poszerzono do 5 i trójka, która do tego doprowadziła była jednomyślna, więc zawsze przegłosowała 2 (bez dyskusji, tak, dla sportu, nawet nie zastanawiając się, czy propozycje 2, która pracowała od początku, mają jakiś sens), no i ta trójka przeforsowała np. zapis, że prezes (teraz mamy prezesa, czas wydrukować wizytówki koledze zakompleksionemu) i tylko prezes może reprezentować wspólnotę. Gdzie indziej jest wprawdzie zapis, że dokument może być podpisany min. przez 3 członków Zarządu, więc co oznacza ta reprezentacja? że tylko prezes może się kontaktowac z administratorem (chyba nie, bo każdy własciciel może), więc, co? że tylko on ma prawo mówić na zewnątrz o sprawach wspólnoty? (no chyba nie, bo nikt mnie nie zaklebnuje;), więc, co oznacza ten zapis???? Nie wiem. Ale jestem zdegustowana, jakby to ładnie rzec,... naiwnością ludzi.
A co do pytań kefir - wszystko protokołowane, kto, jak głosował. Jak zarząd zrobi głupotę, która bedzie kosztowała Wspólnotę grube pieniądze, a Ty np. byłeś przeciw tej decyzji, to mimo, iż zarząd odpowiada za swe decyzje solidarnie, nie sądze, żeby ktoś uzyskał od Ciebie odszkodowanie, a od reszty, która głosowała (i wygrała) może.
Jak zaczną się u Was przepychanki w Zarządzie (niestety oszołomów w naszym kraju dostatek), to zawsze będziesz mógł pokazać, co uważałeś za słuszne, a co nie. I na początku, szczególnie gdy ludzie sie nie znają - nie mają zaufania, o wszystkim na bieżąco informujcie właścicieli - np. w formie miesięcznych raportów. Inaczej, nawet, jeśli robicie coś naprawdę dobrego, znajdą się wątpliwości, które urosną do zarzutów, a z doświadczenia już wiem, że są tacy właściciele, którzy zawsze będą szukać dziury i problemów - zazwyczaj ci problematyczni dla wspólnoty).