Dostępność zarządu

Zarząd wspólnoty sprawowany przez osoby fizyczne wybrane spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona.
Wiadomość
Autor
napad
.
.
Posty: 184
Rejestracja: 13-12-2015, 21:26

Dostępność zarządu

#1 Post autor: napad » 19-11-2017, 16:00

Jak to się praktykuje w waszych wspólnotach?
Czy współwłaściciele przychodzą do waszych mieszkań ,zaczepiają "po drodze" z problemami i jesteście dostępni 24h?
Czy macie jakieś wyznaczone dni (godziny) "urzędowania"?

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Re: Dostępność zarządu

#2 Post autor: piotrusb » 19-11-2017, 19:45

U nas co tydzień odbywają się o stałej porze posiedzenia zarządu trwające ok 1,5 h i każdy właściciel maże na takie spotkanie przyjść.

Każdy może też napisać na adres e-mailowy zarządu, albo zadać pytanie na Forum internetowym wspólnoty.

Poza tym są udostępnione numery telefonów komórkowych członków zarządu i każdy może zadzwonić.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

napad
.
.
Posty: 184
Rejestracja: 13-12-2015, 21:26

Re: Dostępność zarządu

#3 Post autor: napad » 20-11-2017, 10:47

Jasne rozumiem ,ma to zastosowanie i funkcjonuje także u nas jednak zawsze musi być jakieś ale...
Mianowicie mamy jedną starszą panią (mieszka sama, podejrzewamy ,że coś musi być nie tak z głową) która jest bardzo "upierdliwa i roszczeniowa" i niestety jak napisałem chyba jest coś nie tak z głową.
Owa pani pomija wszelkie formy kontaktu wyszczególnione powyżej i "atakuje z partyzanta" "po drodze" albo przychodzi do mieszkań .Pani po nocach np.wietrzy uderzając oknem oo futrynę (godz.3,5 rano),w zeszłym roku pokaleczyła dach zimą ponieważ sama sobie "skuwała" lód z dachu mieszka na ostatniej kondygnacji (na szczęście developer dał sobie wcisnąć naprawę),"wali drzwiami w nocy itd.chyba sprawę oprzemy o dzielnicowego -chyba ,że macie inne propozycje (MOPS?)
Jednak chodzi o jej najścia -z jednej strony człowiek chce być grzeczny w stosunku do starszej osoby i próbuje tłumaczyć ,z drugiej dlaczego masz co chwilę to robić mając "z tyłu głowy" ,że pani jest raczej troszkę hmm-stuknięta.
Jako zarząd zajmujemy się wspólnotą nieodpłatnie taka była nasza decyzja jednak przez to co owa pani wyprawia mocno zastanawiamy się nad rezygnacją (niestety nikt więcej nie podejmie się tego i zostanie ustanowienie zarządu sądownie) lub wprowadzeniem opłat (pani potrafi przyjść z żądaniem -"ma pan zadzwonić do administratora z taka ,a taka sprawą")

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Re: Dostępność zarządu

#4 Post autor: piotrusb » 20-11-2017, 23:06

Uderzanie oknem o futrynę, czy walenie drzwiami w środku nocy (zwłaszcza jeżeli się to powtarza) wyczerpuje znamiona art. 51 § 1 kodeksu wykroczeń: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

W pozostałych przypadkach pozostaje, moim zdaniem, grzecznie, acz stanowczo tłumaczyć.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

napad
.
.
Posty: 184
Rejestracja: 13-12-2015, 21:26

Re: Dostępność zarządu

#5 Post autor: napad » 29-11-2017, 10:15

Jednak powiadamianie patrolu policji nie ma sensu ,jak przyjadą może już być spokój ,pani jest na swój sposób "cwana" założyła rolety zewnętrzne i nawet nie można jej nagrać jak to robi.Zastanawiam się czy( jak pisałem )nie porozmawiać z dzielnicowym.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

piotrusb
.
.
Posty: 5967
Rejestracja: 28-12-2009, 17:51

Re: Dostępność zarządu

#6 Post autor: piotrusb » 29-11-2017, 11:07

To zawsze można zrobić.
piotrusb

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Zarząd wspólnoty”