Wspólnota Mieszkaniowa

Wspólnota mieszkaniowa, której jestem członkiem, jest właścicielem trzech lokali mieszkalnych, które powstały po zaadaptowanym strychu. Kilka miesięcy temu lokatorzy jednego z mieszkań zrezygnowali z dalszego wynajmu i opuścili lokal. Co miesiąc na konto wspólnoty (na fundusz remontowy) z tytułu wynajmu tego jednego mieszkania wpływało około 600 zł. Od momentu opuszczenia mieszkania minęło już kilka miesięcy, a zarząd nie podjął żadnych kroków, żeby to mieszkanie wynająć. Co więcej obecnie przekazał mieszkanie bezpłatnie, bez jakiejkolwiek umowy, bez uchwały współwłaścicieli firmie, która przeprowadza w naszym bloku remont.

Wg mojej wiedzy stanowi to przekroczenie zarządu zwykłego. Jaka odpowiedzialność grozi zarządowi?
Jak do tej odpowiedzialności zarząd pociągnąć?

tomczo pisze:Wspólnota mieszkaniowa, której jestem członkiem, jest właścicielem trzech lokali mieszkalnych, które powstały po zaadaptowanym strychu

Jesteś pewien, że to wspólnota jest właścicielem? To są wyodrębnione prawnie lokale (każdy z własną księgą wieczystą)?

tomczo pisze:Jaka odpowiedzialność grozi zarządowi?

Jedynymi konsekwencjami dla zarządu są:
a) nie udzielenie absolutorium na rocznym zebraniu wspólnoty - nie pociąga to za sobą jakichkolwiek skutków;
b) odwołanie zarządu lub jego poszczególnych członków.

Zarząd nie ma odrębnej od wspólnoty osobowości, a jego działania są w istocie (w sensie prawnym) działaniami samej wspólnoty. Dlatego nie można pociągnąć zarządu, jako organu, do odpowiedzialności. Jedynie można na drodze cywilnej wystąpić z roszczeniami przeciwko poszczególnym członkom zarządu jako osobom fizycznym. To jednak wymaga udowodnienia przed sądem przez wnoszącego powództwo celowego działania, rażącego niedbalstwa lub zaniechania, wysokości poniesionych szkód itp. co często jest bardzo trudne, a taki proces może ciągnąć się latami, więc w Twojej sytuacji raczej nie ma to sensu.