Wspólnota Mieszkaniowa

Witam.
Chcemy zatrudnić księgową na umowę o dzieło. Czy taka umowa w tym zakresie wykonywanych usług jest możliwa. Zaznaczam że osoba ta pracuje w firmie i ma odprowadzane wszelkie składki. Proszę o rady i pozdrawiam.

Jeżeli ma to być jednorazowe zlecenie, np. na rozliczenie zeszłego roku lub sporządzenie deklaracji podatkowej CIT-8 to może być umowa o dzieło.
Jeżeli ma to być praca ciągła, to umowa o dzieło odpada, ale może być umowa zlecenia. Tym bardziej, że składki ma opłacone (jak rozumiem, ma co najmniej minimalną płacę krajową?).

Umowa o dzieło jest zwolniona z obowiązku zgłaszania do ZUS, dlatego w razie kontroli jest bardzo podejrzanie traktowana (przez ZUS oczywiście). Poza tym jest to umowa rezultatu (na określone dzieło: projekt, utwór, produkt), a umowa zlecenia jest umową starannego działania (z reguły nie daje namacalnego wyniku, np. cotygodniowe sprzątanie).

Sprawy te reguluje kodeks cywilny:
http://kodeks-cywilny.org/III-zobowiaza ... a-o-dzielo
http://kodeks-cywilny.org/III-zobowiazania/zlecenie

Dzięki za odpowiedz. Znajoma księgowa pytała biegłej księgowej w tym względzie i ta twierdziła że jeżeli w umowie zapisze się zakres wykonywanego dzieła tzn. sprawozdawczość finansowa to może to podchodzić pod umowę o dzieło i jest ok.

Zależy jaki będzie zakres. Jeśli prowadzenie księgowości wspólnoty, to zlecenie. Ale jeśli przygotowanie sprawozdania finansowego za rok xxxx, to może być umowa o dzieło.

pablo314 pisze:Chcemy zatrudnić księgową na umowę o dzieło.

Jeżeli kandydatka na księgową nie potrafi Wam zaproponować (i uzasadnić) najkorzystniejszego, zgodnego z przepisami podatkowymi, wariantu własnego zatrudnienia - to może lepiej poszukać innej kandydatki?

Księgowa może Wam zrobić jednorazowy audyt na umowę o dzieło, ale przy regularnych, comiesięcznych księgowaniach ten wariant odpada. Jeżeli nie przejmujecie się losem Europy i chcecie zaoszczędzić na podatkach, to wybierzcie księgową do zarządu wspólnoty i wypłacajcie jej odrębnie uchwalone wynagrodzenie członka zarządu.

Dzięki za odpowiedzi. Tak byłoby rzeczywiście najoszczędniej. Rozumiem że przy jej pełnym zatrudnieniu winnej firmie należałoby jeszcze opłacać za nią składkę zdrowotną. Czy dobrze zostałam poinformowana?