Wspólnota Mieszkaniowa

1. "Jesteśmy w fazie testów emieszkańca...", a NIE E-WŁAŚCICIELA?! Już sama nazwa programu sugeruje mentalność, jeśli nie programisty, to tego kto zleca opracowanie takiego programu! Na samym początku - NAZWA mówi, że mieszkaniec ma takie same prawa we wspólnocie jak właściciel! Od kiedy wynajmujący mieszkanie ma prawa właściciela. On ma płacić właścicielowi i z uzgadaniać wszystkie sprawy zajmowanego mieszkania, a ze wspólnotą rozmawia TYLKO właściciel lokalu. Ma usprawnić pracę? CZYJĄ? Zarządcy, administratora, a zagmatwać, utrudnić właścicielom realizację art. 29 ust. 3 Ustawy o własności lokali. Oprócz tej ustawy obowiązuje także KODEKS CYWILNY, też wypowiadający się w sprawach własności.
2. Panu "piotrusb" zalecam wielokrotne czytanie, to może za którymś razem zrozumie, że miałem na myśli ludzi, a nie programy! - "Zrobiony pod zarządcę, który chce oszukiwać właścicieli."
3. Pani/Panu "elmaz" zalecam najpierw naukę KULURY, potem...
4. "Obsesja" wynika z zaledwie 4-letniego doświadczenia bycia krzywdzonym właścicielem udziałów we wspólnocie mieszkaniowej i łamania prawa przez Zarząd i administratora z "uprawnieniami".

Krzyczysz i krzyczysz (bo tak netykieta traktuje pisane postów wielkimi literami), a sensu w tym niewiele. Więc to chyba właśnie obsesja...

Nazwa programu nie jest tak istotne jak jego funkcje i w żadnej mierze nie decyduje o uprawnieniach właściciela i mieszkańca, bo te wynikają z uwl, a nie z tego, czy korzystamy z takiego, czy innego programu. Natomiast z takiego programu mogą korzystać również mieszkańcy nie będący właścicielami (np. najemcy lokali), choćby żeby sprawdzić konto lokalu (bo to bardzo często oni wnoszą opłaty), zgłosić stan liczników, czy zgłosić usterkę.

A nauka KULURY nie wydaje się celowa dla nikogo...

KWD pisze: ↑

17-01-2023, 11:05

4. "Obsesja" wynika z zaledwie 4-letniego doświadczenia bycia krzywdzonym właścicielem udziałów we wspólnocie mieszkaniowej i łamania prawa przez Zarząd i administratora z "uprawnieniami".

No więc właśnie. Ponieważ (załóżmy, bo znamy wyłącznie Twój opis sytuacji, bez argumentów drugiej strony) jesteś oszukiwany przez jeden konkretny zarząd w jednej konkretnej wspólnocie, to teraz każdy zarząd w każdej wspólnocie z góry podejrzewasz o chęć oszukiwania, zaciemniania, mataczenia.

To właśnie nazywam obsesją.

W ten sposób nie tylko jesteś całkowicie bezproduktywny (Twój wpis był kompletnie nieprzydatny dla pytającego), ale nawet nie zauważasz, że dodatkowo obrażasz pytającego, z góry zarzucając mu złe intencje. A chcesz innych uczyć kultury.

Głupot, jakie wypisujesz o nazwie programu nawet komentował nie będę, bo szkoda czasu.

elmaz pisze: ↑

20-01-2023, 02:18

KWD pisze: ↑

17-01-2023, 11:05

4. "Obsesja" wynika z zaledwie 4-letniego doświadczenia bycia krzywdzonym właścicielem udziałów we wspólnocie mieszkaniowej i łamania prawa przez Zarząd i administratora z "uprawnieniami".

No więc właśnie. Ponieważ (załóżmy, bo znamy wyłącznie Twój opis sytuacji, bez argumentów drugiej strony) jesteś oszukiwany przez jeden konkretny zarząd w jednej konkretnej wspólnocie, to teraz każdy zarząd w każdej wspólnocie z góry podejrzewasz o chęć oszukiwania, zaciemniania, mataczenia.

To właśnie nazywam obsesją.

W ten sposób nie tylko jesteś całkowicie bezproduktywny (Twój wpis był kompletnie nieprzydatny dla pytającego), ale nawet nie zauważasz, że dodatkowo obrażasz pytającego, z góry zarzucając mu złe intencje. A chcesz innych uczyć kultury.

Głupot, jakie wypisujesz o nazwie programu nawet komentował nie będę, bo szkoda czasu.

Nie tylko ze swojego doświadczenia wyciągam wnioski jakie tu opisuję. Większość wynika z dyskusji na tym forum. Przykład - jeden mój wpis NIEWYGODNY (dla kogo? Pytanie retoryczne.) został usunięty. Wniosek taki - facet daje za dużo informacji WŁAŚCICIELOM, żeby na dawali się oszukiwać, więc trzeba go "uciszyć". Mnie też szkoda czasu na dyskusję z ... CHAMEM! (Ciekawy jestem czy dotrze do niego, czy zrozumie...)

Od 10 lat używam programu Lokale firmy MMsoft. nie wyobrażam sobie pracy bez tego programu.