Zwrot funduszu remontowego prawdz czy mit ?????

Wiadomość
Autor
cucha
.
.
Posty: 8
Rejestracja: 03-03-2008, 22:35

Zwrot funduszu remontowego prawdz czy mit ?????

#1 Post autor: cucha » 09-03-2008, 20:35

Od pewnego czasy chodzi mi po głowie taki temat odnośnie funduszu remontowego tj: „środki zgromadzone na funduszu remontowym są własnością poszczególnych właścicieli” czy aby na pewno a jeśli tak to jaki przepis prawny o tym mówi? Czy taka sytuacja odnosi się tylko do spółdzielni mieszkaniowych czy do wspólnot mieszkaniowych również ?

Bo jeśli np. „Kowalski w 1998 roku kupił mieszkanie własnościowe w spółdzielni mieszkaniowej i od tego czasu naliczano mi fundusz remontowy a spółdzielnia i tak nie przeprowadzała żadnych remontów, bo była zadłużona. W 2003 roku Kowalski na swoim mieszkaniu ustanowił odrębną własność a w 2005 roku w bloku Kowalskiego powstała wspólnota mieszkaniowa” To czy spółdzielnia w której poprzednio był Kowalski ma obowiązek zwrócić mi różnicę pomiędzy suma wpłaconych kwot na fundusz remontowy a procentowym udziałem wydatków na remont przypadającym na lokal Kowalskiego ?
(na jakiej podstawie prawnej) Od kiedy należało by sumować zaliczki na fundusz remontowy, od dnia zakupu mieszkania do powstania wspólnoty czy od zakupu do odrębnej własności czy od odrębnej własności do powstania wspólnoty? I ostatnie pytanie, czy ten ewentualny zwrot spółdzielnia robi automatycznie ( z mocy prawa) na rzecz Kowalskiego czy Kowalski będzie zmuszony składać do spółdzielni wniosek o taki zwrot bądź zakładać sprawę sadową.

Za odpowiedz serdecznie dziękuję.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

eugeniusz
.
.
Posty: 103
Rejestracja: 06-04-2006, 18:43

zwrot funduszu remontowego

#2 Post autor: eugeniusz » 10-03-2008, 00:41

Przepraszam ale nie zrozumiałem pytania.
O jaki zwrot chodzi?
Jeżeli w roku 2005 "powstała" wspólnota mieszkaniowa to od tej daty dana nieruchomość jest rozliczana wyłącznie przez właścicieli (w danej nieruchomości) i na zasadach przez nich ustalonych. Sytacja zatem jest jasna bo WSZYSTKIE sprawy danej nieruchomości są rozstrzgane wspólnie przez właścicieli. Wspólnie zarówno co do planów, celów, opłat i rozliczeń.
Poprzednie lata nie mają żadnego znaczenia z tego powodu, że był (prawdopodobnie?) jeden fundusz remontowy na całą spółdzielnię.
Jeżeli Ktoś kontestuje fakt, że "w jego budynku nic nie robiono" to potwierdza tym samym brak swojego zainteresowania sprawami spółdzielni. Zawsze były jakieś plany remontów. Zawsze były też jakieś rozliczenia roczne. Skoro były wszystkie sprawozdania przyjmowane to nie ma podstaw jakichś, bliżej nieokreślonych, roszczeń "wstecz".
Może zachodzić też pomyłka.
Pomyłka związana z niezrozumieniem istoty spółdzielczego własnosciowego prawa do lokalu mieszklanego. Prawo to własnoscią NIE JEST i nigdy nie było. A zatem posiadacz SWPL nie jest właścicielem w rozumieniu przepisów o współwłasności.
Proszę zatem o uściślenie swojej sytuacji i ponowne zadanie pytania.
Na podstawie aktualnych danych nie mozna udzielić praktycznie żadnej odpowiedzi.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

owner
.
.
Posty: 6179
Rejestracja: 28-12-2006, 21:22

Odp.: Zwrot funduszu remontowego prawdz czy mit ?????

#3 Post autor: owner » 10-03-2008, 10:11

eugeniusz pisze:Może zachodzić też pomyłka.
Pomyłka związana z niezrozumieniem istoty spółdzielczego własnosciowego prawa do lokalu mieszklanego. Prawo to własnoscią NIE JEST i nigdy nie było. A zatem posiadacz SWPL nie jest właścicielem w rozumieniu przepisów o współwłasności. Proszę zatem o uściślenie swojej sytuacji i ponowne zadanie pytania.
Ale podano wyraźnie, że chodzi o odrębną własność:
cucha pisze:W 2003 roku Kowalski na swoim mieszkaniu ustanowił odrębną własność
W dodatku, jeśli
cucha pisze:w 2005 roku w bloku Kowalskiego powstała wspólnota mieszkaniowa
...to znaczy, że wszystkie lokale są już wykupione na własność.
Sytuacja prawna Kowalskiego jest więc jasna.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

eugeniusz
.
.
Posty: 103
Rejestracja: 06-04-2006, 18:43

Odp.: Zwrot funduszu remontowego prawdz czy mit ?????

#4 Post autor: eugeniusz » 13-03-2008, 23:13

Cześć "owner"!
Uważam jednak, że nie do końca jest sytuacja jasna. Sama treśc postu mówi Nam o "hipotetyczności". Szkoda, że Nasi pytający tak często skrywają rzeczywiste sytuacje. Rozumiem to doskonale ale... Oni też powinni zrozumieć niezręczność odpowiadania na "hipotetyczne" sytuacje.
Jeżeli w przedmiotowym przypadku działa WM to, moim zdaniem nie ma mowy o wyrównaniu "tamtych" pieniążków.
Czym innym jest sytuacja kiedy jest właściciel (lub osoba która po dniu 23 kwietnia 2001 roku przekształciła SLPL na SWPL) ale pozostaje członkiem spółdzielni i spółdzielnia jest nadal zarządzającym budynkiem ale liczonym w całosci z innymi nieruchomościami spółdzielni. Wtedy mamy sytuację do zastosowania przepisu art. 6 ustawy zmieniającej z dnia 14 czerwca 2007 roku.
Nie podejmuję się jednak jednoznacznych wskazań. Spółdzilenie, najczęściej, stosują zasady rozliczeń poszczególnych nieruchomości... delikatnie mówiąc odbiegające nieco od wskazań ustawowych. Zatem, prawdopodobnie i tu tak było, pieniążki poszły do "wspólnego" worka (co potwierdza zresztą sam "cucha"). Kolejne rozliczenia roczne zostały zaakceptowane i... wszystko jest OKI - choc oczywiście ciężko się z tym zgodzić. Pozostaje oczywiście pytanie bez odpowiedzi: dlaczego się tak działo?
Troszkę przesadziłem, odpowiedź jest: TAK JEST NADAL.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

cucha
.
.
Posty: 8
Rejestracja: 03-03-2008, 22:35

Odp.: Zwrot funduszu remontowego prawdz czy mit ?????

#5 Post autor: cucha » 15-03-2008, 23:36

Sytuacja, jaka opisałem w poście nie jest hipotetyczna ani nie ma żadnych podtekstów, jest prawdziwa.

Chodzi mi o tak zwrot, że wspólnota Kowalskiego w 2007 roku otrzymała z byłej spółdzielni mieszkaniowej pismo z wyliczeniem wysokości wpłaconego funduszu remontowego w rozbiciu na udziały (,liczone od dnia ustanowienie odrębnej własności tj 2003 roku do dnia powstania wspólnoty do 2005 roku) pomniejszone o poniesione koszty utrzymania nieruchomości. Łączna suma tych kwot to około 15 000 zł dla bloku 40 lokalowego, czyli średnio na lokal około 400 zł. Czyli niewielkie pieniądze indywidualnie, ale 15 000 zł dla wspólnoty to już jakieś pieniądze. Zarząd wspólnoty w imieniu członków wspólnoty zwrócił się do Spółdzielni o zwrot tej kwoty i odpowiedz spółdzielni była, że pieniędzy tej nie może uzyskać wspólnota, bo są one własnością poszczególnych właścicieli lokali w odpowiedzi jest zacytowany
„ Art. 5. 1. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej eksploatacją i utrzymaniem, a w części przekraczającej te wydatki przypadają właścicielom lokali proporcjonalnie do ich udziałów w nieruchomości wspólnej. USTAWA z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (tekst jednolity uwzględniający nowelizację ustawy z 14 czerwca 2007 r.)

Jednocześnie, zarząd wspólnoty dysponuje pismem byłej spółdzielni z 2006 roku z wyliczeniem wysokości wpłaconego funduszu remontowego w rozbiciu na poszczególne lokale od momentu wykupienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu około 1995 rok do momentu powstania wspólnot w 2005 roku, pomniejszone o poniesione koszty utrzymania nieruchomości. Według tego pisma łączna suma tych kwot to około 70 000 zł, dla 40 lokali a to już poważna suma dla wspólnoty. Na temat tej kwoty spółdzielnia nie chce rozmawiać twierdząc, że kwoty zostały naliczone na podstawie błędnych założeń.

Nadmieniam, że stwierdzenie Eugeniusza :[quote="eugeniusz"]Jeżeli Ktoś kontestuje fakt, że "w jego budynku nic nie robiono" to potwierdza tym samym brak swojego zainteresowania sprawami spółdzielni. Zawsze były jakieś plany remontów. Zawsze były też jakieś rozliczenia roczne. Skoro były wszystkie sprawozdania przyjmowane to nie ma podstaw jakichś, bliżej nieokreślonych, roszczeń "wstecz". [/quote]

Jest krzywdzące, bo jeśli powiem, że w okresie od 2000 do 2003 roku w spółdzielni nie odbyło się żadne walne zebranie z uwagi na brak wymaganego kworum na walnym ( około 80 właścicieli) i rzecz jasna w tym okresie zarząd spółdzielni nie otrzymywał absolutorium bo od kogo i robił co chciał. Dobrze ze to już przeszłości i oby nie wróciła.

Być może teraz moje pytania postawione w pierwszym poście nie będą już takie hipotetyczne i abstrakcyjne.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

eugeniusz
.
.
Posty: 103
Rejestracja: 06-04-2006, 18:43

zwroty...

#6 Post autor: eugeniusz » 19-03-2008, 10:33

Pozostanę przy swoim zdaniu.
To, że się zebrania nie odbyły, to pozostawię bez komentarza. To jest to właśnie - sedno sprawy. Domyślam się, że "wszystko" jest aktualnie w porządku. To jednak były 3-4 lata.
Przepraszam.
Czy to zostało "zamnkniete" czy rozliczone?
Jeżeli nie chcecie wracać, macie do tego prawo. Pomyślcie też jednak o PRZYKŁADZIE.
Żadna wspólnota, zadna spółdzielnia nie funkcjonuje w próżni. Również osoby fizyczne tworzące te, było nie było, instytucje prawne nie są "wyłączone spod prawa".
Zresztą, macie dalej pytania.
Czy zatem na pewno "wszystko jest w porządku"? Czy na bazie doświadczeń ustalono jakieś reguły i zasady działania służące zapobieganie podobnym konflikto w przyszłości?
Dalej interesuje Was tzw. zwrot.
Jak wspomniałem wynika on bardziej z pewnej zasady postepowania (gospodarowania nieruchomoscią) niż z samej prawnej możliwości. Nie ma takich zasad i norm prawa pisanego które by zapobiegły wszystkim możliwym sytuacjom patologicznym. Nie ma też takiego katalogu zasad i norm który by czynił zadość wszystkim. Zasady zwrotu powinny zostać ustalone w Waszym wewnętrzym gronie w oparciu o ogólne wskazania. Problem w tym, jak ja rozumiem Waszą sytuację, że chcecie odzyskać coś co zostało, być może, stracone przy biernej postawie tzw. beneficjentów.
Spółdzielnia, wspólnota to zbiorowe podmioty. W dodatku podmioty samorządowe, w najlepszym rozumieniu tego słowa. Są oczywiście instytucje mające zapobiegać patogiom w owych podmiotach, ale... głowna inicjatywa należy do "członków".

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Prawo w spółdzielni”