Szubrawcy z licencją zarządcy - jak temu zaradzić?

Zarząd sprawowany przez zatrudnioną przez wspólnotę osobę fizyczną lub prawną.
Także administrator zatrudniony do pomocy zarządowi właścicielskiemu.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
andy
admininistrator
admininistrator
Posty: 3249
Rejestracja: 05-05-2006, 13:56

Szubrawcy z licencją zarządcy - jak temu zaradzić?

#1 Post autor: andy » 20-05-2009, 21:19

Na forum wspólnot mieszkaniowych gazeta.pl zamieszczono opis najnowszej formy przestępczej działalności zarządców nieruchomości. Autorem opisu jest Olubek - osoba dobrze kojarzona z wcześniejszych dyskusji na tamtym portalu i wierzę, że wiarygodna.
Poradźcie co zrobić w takich sytuacjach.
Jak wiecie mój Bank współpracuje z wieloma zarządcami i tysiącami wspólnot. Uzgadniamy warunki na jakich wspólnota może otrzymać kredyt, (czasami) zarządca wypełnia wniosek kredytowy (często robi to pracownik banku, a zarządca lub członek zarządu podpisuje się pod nim). W tym momencie zarządca stawia warunek - prowizja za udzielenie kredytu dla niego, albo wniosek powędruje do innego banku.
O ile kilka lat temu taka postawa zarządcy była czym kuriozalnym to teraz jest normą. Szczyt bezczelności to postawa jednego z dużych zarządców (ponad 200 wspólnot) z południa Polski, który po latach współpracy za prowizję z innym bankiem przyszedł do nas i powiedział: "za mało u nich zarabiam" nie obchodzi mnie oprocentowanie kredytu, prowizja od kredytu ma wynosić 3,5% z czego 3% dla mnie, a 0,5% dla banku. Wtedy wszystkie wnioski kredytowe trafią do Was.
Na porządku dziennym są żądania aby pracownik Banku podzielił się swoją premią pod stołem (bez umowy, podatku, itp.)
Przez lata odmawialiśmy zarządcom gdy chcieli podpisywać umowy pośrednictwa i podtrzymujemy to stanowisko. Patologia (tak to oceniam) przyjęła tak kolosalne rozmiary, ze zastanawiam się czy nie zacząć "wpuszczać" co bardziej pazernych i bezczelnych zarządców i następnie kierować wnioski do KOZ i prokuratury.
Aż strach myśleć jakie prowizje chodzą na rynku od wpuszczenia do wspólnoty firmy sprzątającej lub budowlanej.
Proszę o opinię - akceptujemy taki stan, czy robimy porządki?
Pozdrawiam
Paweł

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=91414911
Na naszym forum coraz częściej pojawiają się opisy jawnego zawyżania kosztów lub preferowania zaprzyjaźnionych wykonawców przez zarządców nieruchomości. W środowisku właścicieli firm remontowo-budowlanych powszechna jest świadomość, że zarządcy nieruchomości żądają kilkunastoprocentowych i wyższych łapówek za zlecenie prac remontowych. Rynek budowlany jest w kryzysie, ceny wykonawstwa powinny spadać, tylko czy faktycznie spadają ceny usług świadczonych wspólnotom mieszkaniowym?

Najnowszy wpis na naszym forum -> http://www.wspolnota.net.pl/viewtopic.php?t=3614

Czy możemy się tylko biernie temu przyglądać i czekać na wpisy kolejnych właścicieli lokali - już mądrych, bo świadomych, że są okradani?

Dla porządku trzeba dodać, że i zarządy właścicielskie nie składają się wyłącznie z ludzi uczciwych, ale nawet złodziej ma prawo posiadać lokal we wspólnocie, a w związku z tym wybierać i być wybieranym do zarządu wspólnoty.

Skoro jednak ustawodawca wprowadził reglamentację zawodu zarządcy nieruchomości, a wiceminister Dziekoński z Ministerstwa Infrastruktury twierdzi, że licencje zarządców mają zapewniać "pełną i wszechstronną gwarancję wiarygodności działania dla klientów" (patrz tam -> http://www.wspolnota.net.pl/viewtopic.php?t=3476) - to chyba mamy prawo oczekiwać, że licencji będą pozbawiani szybko i skutecznie różni szubrawcy.

Tymczasem przez 10 lat działalności Komisji Odpowiedzialności Zawodowej dla zarządców nieruchomości przy Ministrze Infrastruktury licencji pozbawiono 2 - słownie: dwie osoby! Za to w lutym br., w trakcie uroczystych obchodów 10-lecia działalności KOZ-y wręczono, nadane przez Prezydenta RP Medale za Długoletnią Służbę 11 członkom Komisji! (-> http://www.dospon.pl/index.php?option=c ... &Itemid=18 ) Tych 11 odznaczonych i 80 pozostałych członków KOZ-y potrzebowało 10 lat ciężkiej pracy w pocie czoła, aby licencje odebrać 3 pośrednikom i 2 zarządcom nieruchomości. To dopiero jest marnotrawienie publicznych pieniędzy!

Co jeszcze członkowie Komisji Odpowiedzialności Zawodowej lub urzędnicy z Ministerstwa Infrastruktury są w stanie wymyśleć pożytecznego dla właścicieli lokali? Tymczasem wymyślili obowiązkowe coroczne "doszkalanie" zarządców nieruchomości, aby kolejne grono darmozjadów żyło sobie wygodnie z opłat za "kursokonferencje" - opłaty za te kursy ponoszą oczywiście "doszkalający się", ale przecież faktycznie pochodzą one z naszych kieszeni.

Może na naszym forum zabrałby głos jakiś aktywista albo prezes (a mają tam nawet stanowiska prezydentów) któregoś stowarzyszenia (a mają tam nawet federacje stowarzyszeń) zarządców nieruchomości i opisał, jak to sami zarządcy oczyszczają swoje szeregi z nieuków, złodziei i szubrawców? Może dalibyśmy się przekonać, że zawód zarządcy nieruchomości może być zawodem publicznego zaufania?

To przecież to Wam - aktywiści, prezesi i prezydenci różnych federacji "zawdzięczamy" wprowadzenie licencji zarządców nieruchomości. Sami się tym chwalicie:
Jednym z głównych zadań Federacji od początku jej istnienia była kwestia aktywnego działania na rzecz wprowadzenia w naszym kraju systemu uprawnień zawodowych dla specjalistów rynku nieruchomości. Już w 1994 r. został opracowany pierwszy projekt ustawy. Przedstawiciele Federacji (Janina Bułaj, Janusz Lisiecki, Zbigniew Kubiński, Szymon Sędek) uczestniczyli w pracach ministerialnych, jak i następnie sejmowych. Ostatecznie w 1997 r. w ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami znalazły się przepisy tworzące system licencji i postępowań kwalifikacyjnych.

Źródło: http://www.nieruchomosci.beck.pl/index. ... =16&id=776
i hurtowo odznaczacie z okazji kolejnych rocznic "działalności" -> http://www.pfszn.pl/index.php?option=co ... cle&id=173
Pochwalcie się na naszym forum swoimi dokonaniami i przekonajcie czytających nas właścicieli lokali z jakim to zaangażowaniem i troską dbacie o nasze nieruchomości.

Tymczasem trochę statystyki z orzecznictwa KOZ-y:

Obrazek
Źródło: Rzeczpospolita http://www.rp.pl/artykul/226048,263926_ ... _lupa.html

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

irenalo
moderator
moderator
Posty: 8819
Rejestracja: 27-03-2006, 20:06

Odp.: Szubrawcy z licencją zarządcy - jak temu zaradzić?

#2 Post autor: irenalo » 20-05-2009, 22:08

Im więcej świadomych właścicieli, tym mniejsze pole "do popisu" dla wszelkiej maści oszustów z licencjami czy bez.
Gdy trafiłam na to forum, to myślałam, że nie ma nic gorszego niż zarządca gminny.
A tu masz : licencjonowani, deweloperzy, niekompetentni urzędnicy , kominiarze nie przynoszący szczęścia , sprytni współwłaściciele - okradający sąsiadów itp. itd. Przede wszystkim możemy robić to co robimy: pisać na tym forum, dzielić się wiedzą , motywować tych, którym już opadły ręce. Praca od podstaw.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

bykira
moderator
moderator
Posty: 4262
Rejestracja: 17-11-2006, 18:11

Odp.: Szubrawcy z licencją zarządcy - jak temu zaradzić?

#3 Post autor: bykira » 20-05-2009, 22:11

irenalo pisze:Przede wszystkim możemy robić to co robimy: pisać na tym forum, dzielić się wiedzą , motywować tych, którym już opadły ręce. Praca od podstaw.
Chyba opłacę domene na jeszcze jeden rok :-) Zmotywowałaś mnie na chwilę !

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

Awatar użytkownika
wokal79
.
.
Posty: 641
Rejestracja: 12-06-2007, 14:48
Lokalizacja: Górny Śląsk

Odp.: Szubrawcy z licencją zarządcy - jak temu zaradzić?

#4 Post autor: wokal79 » 21-05-2009, 11:22

Po pierwsze, nie jestem zaskoczony opisywaną sytuacją. W sumie większość firm, która zarządza nieruchomościami to ci sami ludzie którzy zarządzali budynkami w PRL-u. A każdy nad wie, że łapówki były na każdym kroku. Kawa, koniak za wymianę kaloryfera, wymianę okien w mieszkaniu. Przy dużych remontach to niektórzy domy pobudowali.

Po drugie, instytucja wspólnoty mieszkaniowej jest w sumie nowa (raptem kilkanaście lat, a większość wspólnot nie jest starszych niż 10 lat). Ludzie przyzwyczajeni przez lata PRL do nic nie robienia i braku odpowiedzialności mają ogromne problemy aby skutecznie nadzorować zarządcę. Ile na forum mamy postów w stylu " nie chodziłem na zebrania a tu taka decyzja....pomocy!!!" Zwykle też budynek nawet najgorzej zarządzanej wspólnoty wygląda lepiej niż sąsiedni, gdzie nie ma wspólnoty więc ludzie i tak są zadowoleni.

Po trzecie, generalnie w Polsce umiejętność zarządzania nie jest na jakimś wysokim poziomie. Mając taki potencjał to powinniśmy mieć wzrost gospodarczy na poziomie 5 - 9 % rocznie, a dwa lata temu przyjęte euro. A jesteśmy na 26 miejscu w Unii (wyprzedzamy Bułgarię i Rumunię, a w niektórych statystykach Grecję). Do tego dochodzą problemy związane z stratami z lat II wojny światowej, PRL-u, a wcześniej zaborów. Raptem od 20 lat odbudowujemy kraj na wolnych, demokratycznych zasadach.

Ale generalnie widzę poprawę i to jest ważne. Może powinno powstać np. stowarzyszenie właścicieli, które by reprezentowało interesy członków wspólnot wobec ministerstwa czy federacji zarządców. Można też zgłosić do Sejmu społeczny projekt ustawy likwidujący licencje na zarządcę nieruchomości. W tym kraju jest 100 tyś wspólnot mieszkaniowych. To jest ogromny potencjał.
Serdecznie pozdrawiam

Wokal

Zarządzanie wspólnotami mieszkaniowymi w Zabrzu, Piekarach Śl, Gliwicach, Bytomiu, Knurowie i Rudzie Śląskiej.
http://www.domostwo.eu

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

owner
.
.
Posty: 6179
Rejestracja: 28-12-2006, 21:22

Odp.: Szubrawcy z licencją zarządcy - jak temu zaradzić?

#5 Post autor: owner » 21-05-2009, 11:34

wokal79 pisze:Można też zgłosić do Sejmu społeczny projekt ustawy likwidujący licencje na zarządcę nieruchomości.
Skąd pomysł, że zarządcy bez licencji będą uczciwsi? Czy to kartka papieru (licencja) czyni z niektórych ludzi oszustów? "Zarządcy" komunalni najczęściej nie mają licencji, ale nie zaryzykowałbym poglądu, że są wzorami uczciwości i rzetelności.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

Awatar użytkownika
Olubek
.
.
Posty: 130
Rejestracja: 18-09-2006, 12:31
Kontakt:

Odp.: Szubrawcy z licencją zarządcy - jak temu zaradzić?

#6 Post autor: Olubek » 21-05-2009, 11:57

Andy zacytował moją wypowiedź na forum gazeta.pl. - podtrzymuję wszystko co tam napisałem.
Żądanie wynagrodzenia za złożenie wniosku kredytowego przez wspólnotę do danego banku jest związane z wielkością zarządcy - im większy zarządca tym większe oczekiwania i większa nachalność. Nie ma znaczenia pochodzenie zarządcy - komunistyczno-komunalny czy kapitalistycznie-prywatny. Mali zarządcy (kilka, kilkanaście wspólnot) nie robią takich numerów, albo przynajmniej kryją się z tym.
No kochani ale jak zarządca wygrywa przetarg na obsługę 150 wspólnot ze stawką 0,28 zł/m2 to gdzie ma zarabiać na wynajem lokalu na biuro? O jakichkolwiek pracach na budynku nawet nie wspomnę bo nie ma pieniędzy na bilet autobusowy aby dojechać do wspólnoty.
Zaproponowałem walkę z tym zjawiskiem ale to nie ma sensu dopóki jedynym kryterium wyboru zarządcy będzie cena za jego usługi. Jak wspólnoty zaczną patrzeć na jakość to wtedy się zmieni, ale na to trzeba zmiany pokoleniowej
Pesymista Paweł. :<
Pozdrawiam

PS.
Andy - o co chodzi z tymi różami?
Ostatnio zmieniony 21-05-2009, 12:01 przez Olubek, łącznie zmieniany 1 raz.

Link:
BBcode:
HTML:
Schowaj odnośniki
Pokaż odnośniki do wpisu

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Zarządca i administrator”