Sciana nośna między dwoma kamienicami. Czy wspólna?
Odp.: Sciana nośna między dwoma kamienicami. Czy wspólna?
Czyli mam rozumieć, że wspólna ściana dzieli się na pół co do własności tylko do momentu wspólnego przylegania budynków a ta wyżej jest już tylko nasza,tak? No to może powiunniśmy im jeszcze płacić dzierżawę za to, że ta nasza część stoi wyżej na ich połówce ściany,co?! quote="bykira"]idzi, Andy...Masz jakieś na to paragrafy? Co po wiesz w takim razie na zdanie koleżanki?:andy pisze:Tynk okrywał ścianę Waszego budynku,
bykira pisze:Art. 154. § 1. Domniemywa się, że mury, płoty, miedze, rowy i inne urządzenia podobne, znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących, służą do wspólnego użytku sąsiadów. To samo dotyczy drzew i krzewów na granicy.
§ 2. Korzystający z wymienionych urządzeń obowiązani są ponosić wspólnie koszty ich utrzymania
Przecież nikt tego nie wie i nie będzie sprawdzał:( Kamienice ponad sto lat mają... Gdyby nawet tak było i górna część byłaby zespolona tylko z naszą ścianą to czy to znaczy (i na podstawie jakich przepisów), że należy wyłącznie do nas mimo, że stoi na ich ścianie, na ich połowie?Łukasz pisze:Raczej stawiam na to, że każdy z budynków ma własne ściany, które rozdziela szczelina dylatacyjna.
Byłem. Pani w UMiG mnie wyśmiała:( Nigdy tam o takim wniosku nie słyszeli i nie mają zamiar nic zlecać a tym bardziej za darmo! "To są sprawy prywatne" usłyszałem. Koszt ok 1000 zł. Ale oni tego nie załatwią. Dodam, że oni są właścicielem tego niższego budynku a reprezentuje ich ZGM. My natomiast jesteśmy zarejestrowaną wspólnotą i u nas nic nie mają.bykira pisze:Jeśli byłoby dokładne wskazanie granic, to okaże się na czyjej działce stoi sypiący się mur.
Skoro ZGM cwaniaczkuje, należy wystąpić do gminy z wnioskiem, o wskazanie granic nieruchomości, powinien to zrobić geodeta na koszt gminy.
Byłem. Oni są od konstrukcji a nie elewacji. Jeśli chcę to mogę zgłosić o zagrożeniu życia i oni nakażą obu wspólnotom to zabezpieczyć. Na pytanie dlaczego obu i gdzie idzie granica oraz jakie prawo to określa nie potrafili powiedzieć nic...bykira pisze:Zgłoś to do nadzoru budowlanego. Oni wskażą kto i co ma zrobić.
Byłem. Są innego zdania. Wspólne do ich dachu, nad ich dachem nasze... Na jakiej podstawie?....BO TAK! TO LOGICZNE. )) Poza tym nic mi nie mają obowiązku tłumaczyć, zgłosili do PZU, przyszedł rzeczoznawca, wycenił, dostaną minimum 2000 na konto a PZU będzie ściągać z nas! Tak powiedzieli:(bykira pisze:Jeśli ZBK będzie innego zdania, niech oni podadzą Ci podstawę prawną ! Wnieś o wskazanie granic !
No i co Wy na to wszystko???:( Proszę o dalsze sugestie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Sciana nośna między dwoma kamienicami. Czy wspólna?
Weź mapkę ze starostwa i spróbuj sam sie zorientować gdzie biegnie granica.
Ci z nadzoru też ustalić odpowiedzialnego będą musieli na podstawie mapki.
Jednak zgłoś zagrożenie życia. Jeśli nadzór zobliguje obu włascicieli do zabezpieczenia tego muru, to bedziecie mieli podstawę do dzielenia kosztów po połowie i skutecznego odwołania do PZU.
Napisz do gminy wniosek o wskazanie granic, z uwagi na to, że to ich budynek stoi na sąsiedniej działce a także oni są poprzednim włascicielem Waszego budynku, a granic nigdy Wam nie wskazano pomimo zbycia wam nieruchomości. Na gębę, to urzędniczka powiedziała to, co akurat dzisiejszy humor jej podpowiedział.Nich dadza odpowiedź na piśmie.
Osobiście składałam taki wniosek do gminy i nie było problemu. Wykonali mi za darmo.
Ci z nadzoru też ustalić odpowiedzialnego będą musieli na podstawie mapki.
Jednak zgłoś zagrożenie życia. Jeśli nadzór zobliguje obu włascicieli do zabezpieczenia tego muru, to bedziecie mieli podstawę do dzielenia kosztów po połowie i skutecznego odwołania do PZU.
Napisz do gminy wniosek o wskazanie granic, z uwagi na to, że to ich budynek stoi na sąsiedniej działce a także oni są poprzednim włascicielem Waszego budynku, a granic nigdy Wam nie wskazano pomimo zbycia wam nieruchomości. Na gębę, to urzędniczka powiedziała to, co akurat dzisiejszy humor jej podpowiedział.Nich dadza odpowiedź na piśmie.
Osobiście składałam taki wniosek do gminy i nie było problemu. Wykonali mi za darmo.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Sciana nośna między dwoma kamienicami. Czy wspólna?
A nie lepiej - zamiast biegać po urzędach - zająć się tą sypiącą się ścianą, zanim urwany kawał tynku zabije jakiegoś przechodnia? Wówczas winę za śmierć człowieka też podzielicie po połowie?Artis pisze:Tam chodzi jeszcze o to, że następne 4 m. kw. tynku odstaje od ściany i grozi oderwaniem w każdej chwili i spadnięciem na ich dach a następnie na bardzo uczęszczany chodnik i ulicę. Może dojść do nieszczęścia!
Sąsiedzi wykorzystali swoją polisę ubezpieczeniową więc wkrótce PZU wystąpi wobec Waszej wspólnoty z roszczeniem regresowym i będziecie mogli w postępowaniu sądowym ustalić granice wzajemnej odpowiedzialności. Innej wiążącej oceny prawnej nigdzie nie uzyskasz, bo sprawa wymaga sądowego zinterpretowania obowiązujących przepisów, mających z konieczności ogólny charakter.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Sciana nośna między dwoma kamienicami. Czy wspólna?
1) wyremontować swoją ścianę - unikniecie większego nieszczęścia;Artis pisze:No i co Wy na to wszystko???:( Proszę o dalsze sugestie.
2) ubezpieczyć budynek - zarówno od zdarzeń losowych, jak i OC z tytułu posiadania nieruchomości; w przyszłości ewentualne roszczenia sąsiedniej wspólnoty będziecie mogli skierować do Waszego ubezpieczyciela.
Nie warto oszczędzać na podstawowym ubezpieczeniu nieruchomości.
To się po prostu nie opłaca.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Sciana nośna między dwoma kamienicami. Czy wspólna?
Nie da się. Pani powiedziała, że z ich mapek nie da rady. Może to zrobić geodeta po otrzymaniu od nich szczegółowych danych, współrzędnych, punktów kontrolnych.....i miliona innych rzeczy. TYLKO w ten sposób:(bykira pisze:Weź mapkę ze starostwa i spróbuj sam sie zorientować gdzie biegnie granica.
Haha... Pani inspektor stwierdziła, że ściana wspólna i każą obu wspólnotom zabezpieczać. A jak trzeba będzie wskazywać granice to....każą nam to zlecić i przynieść im na talerzu komu maja kazać zrobić tę ścianę!!!!! Krew mnie zalała normalnie!bykira pisze:Ci z nadzoru też ustalić odpowiedzialnego będą musieli na podstawie mapki.
Lepiej. Dlatego dzisiaj załatwiłem aby jutro ekipa budowlana z podnośnikiem koszowym zbiła resztę tynku, zatynkowała wstępnie ubytki, wymieniła połamane niżej dachuwki i posprzątała ten gruz z dachu. FAKTURA OCZYWIŚCIE NA NASZĄ WSPÓLNOTĘ!!!:((( Wkurza mnie tylko to, że JA to muszę robić a każdy olewa sprawę! A TYM BARDZIEJ ZBK, KTÓRY MIMO NIEJASNEJ SYTUACJI PRAWNEJ MA WSZYSTKO W D... !!! Wyżej wymienioną śmierć człowieka widocznie również!!:/andy pisze:A nie lepiej - zamiast biegać po urzędach - zająć się tą sypiącą się ścianą, zanim urwany kawał tynku zabije jakiegoś przechodnia? Wówczas winę za śmierć człowieka też podzieliicie po połowie?
Nie koniecznie. Najpierw muszą im przyznać odszkodowanie co wcale nie jest takie oczywiste. Rozmawiałem z niezależnym rzeczoznawcą który stwierdził, że będzie to NW i podciągnął to pwenie pod wichurę, huragan. Tyle, że sama wichura nie połamała im tych dachuwek lecz nasz tynk. A było to spowodowane złym stanem "naszej " elewacji więc nie mieści sie to w ubezpieczeniu, odmówią wypłaty i poradzą wniesienie sprawy z powództwa cywilnego o odszkodowanie. Zobaczymy.andy pisze:wkrótce PZU wystąpi wobec Waszej wspólnoty z roszczeniem regresowym
Na podstawie czego skoro oni sami nie wiedzą komu i co powiedzieć?:( A jak obu Wspólnotom to też nie wiedzą dlaczego obu!:( Poza tym Nadzór nie jest w tej kwestii wyrocznia i ich opinia pewnie nie będzie miała wielkiego znaczenia:(bykira pisze:Jednak zgłoś zagrożenie życia. Jeśli nadzór zobliguje obu włascicieli do zabezpieczenia tego muru, to bedziecie mieli podstawę do dzielenia kosztów po połowie i skutecznego odwołania do PZU.
Co do zagrożenia życia to Pani powiedziała, żebym lepiej postarał się dogadać z ZBK bo jak top zgłoszę mi maszyna nadzoru ruszy to może być kiepsko:( Będą cholerne problemy włącznie z karami i nie wiadomo czy nie wysiedleniem mieszkańców jak zaczną tam grzebać:( Ale ten cholerny ZBK nie chce słyszeć o jakimkolwiek porozumieniu!
Poza tym sprawa już ruszyła i jutro będzie po kłopocie. Ale rachunek na nas:( Zrobimy im dach, naszą wspólną ścianę, oni dostaną może odszkodowania a z nas PZU ściągnie!!!! No tak być nie może!!
Ostatnio zmieniony 13-05-2009, 16:42 przez Artis, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Sciana nośna między dwoma kamienicami. Czy wspólna?
A kto się Wam podpisał pod rocznym lub pięcioletnim przeglądem budowlanym? Nie było żadnych uwag?
Ta ściana nie jest wspólna. Mam dokładnie to samo w swojej kamienicy.Duży spadzisty dach i niższą kamienicę obok.
Ta ściana nie jest wspólna. Mam dokładnie to samo w swojej kamienicy.Duży spadzisty dach i niższą kamienicę obok.
Ostatnio zmieniony 13-05-2009, 16:52 przez irenalo, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Korytarz część wspólna z sąsiadką
autor: Dajkota89a » 10-04-2022, 14:58 » w Poczekalnia i tematy ogólne - 3 Odpowiedzi
- 680 Odsłony
-
Ostatni post autor: irenalo
25-04-2022, 14:53
-