Strona 3 z 3

Odp.: Rachunek bankowy WM, czy subkonto administratora

: 04-06-2006, 18:36
autor: cogito
Dzięki 3primer za rady. Ale to nie takie proste.
Świadoma mniejszość jest przegłosowywana przez debilną większość. I to jest problem. Nie obrażam nikogo, ale jak właciciel nie przyjmuje do wiadomości faktu, że jest okradany, to jak to można nazwać?
Następny problem to olewanie prokuratorów i sędziów spraw związanych ze WM. O tym, że we WM dzieje się źle (nie we wszystkich oczywiście ) wszyscy wiedzą, a nawet piszą. Odpowiedzialne za to są sądy i prokuratury. Ten fakt potwierdzają , przytoczone przeze mnie, przykłady olewania naszych starań w zaprowadzaniu porządku prawnego.
Jeżeli sąd używa argumentu:"Nie ma pan za sobą większości", a nie zwraca uwagi na prawny aspekt sprawy, to po co nam prawo? Wystarczy argument siły. Kto silniejszy lub da więcej - wygrywa.
Gdy zaskarżałem uchwały, opłata sądowa wynosiła wówczas tylko 80,- złotych od uchwały. Dzisiaj podniesioną ją do 200,- zł. Kto w tych warunkach odważy się wystąpić o swoje prawa? Dla kogo będą/są sądy?

O dalszych losach naszej WM napiszę, gdy otrzymam z sądu pisemne uzasadnienie.

Pozdrawiam Wszystkich -cogito.

Mały dopisek. Wszystkie WM administrowanem przez administrującą nas spółkę są w podobnej sytuacji z tą różnicą, że tylko mu jesteśmy tacy niepokorni. A może świadomi i odważni, bowiem ruszyliśmy lokalne układy. Kilka razy chciałem nadać temat lokalnej prasie - bez odzewu. Zupełna cisza i blokada informacji.

Odp.: Rachunek bankowy WM, czy subkonto administratora

: 04-06-2006, 23:23
autor: 3primer
cogito pisze:Dzięki 3primer za rady. Ale to nie takie proste.
Świadoma mniejszość jest przegłosowywana przez debilną większość. I to jest problem. Nie obrażam nikogo, ale jak właciciel nie przyjmuje do wiadomości faktu, że jest okradany, to jak to można nazwać?
Dwie rzeczy są na tym padole nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka.
No to może inaczej. A nie dałoby się tych ludzi okraść raz, ale tak dobrze, żeby na oczy przejrzeli ? Boleć będzie, ale tylko raz...
Aby moi przejrzeli na oczy, trzeba było aby sześciu komorników siadło na majątku i zagroziło hipotekami. Szybko sp-nia sama składała wniosek o własną upadłość.