Problem z uregulowaniem właśności
Problem z uregulowaniem właśności
Prosze o pomoc!
Jesteśmy mała wspólnotą - 1 blok - 42 mieszkania. Wszystkie lokale to lokale mieszkalne. W większości właścicielami są osoby starsze (rodzice). Mamy kilka przypadków że właściciel lub współwałaściciel mieszkania umarł, a dzieci lub współmałżonek które nadal mieszkają w lokalu nie uregulowali spraw własnościowych (przyjęcie spadku, wpis do księgi wieczystej). Jak możemy zmusić spadkobierców nadal zamieszkujących lokal (zameldowani, wszystkie opłaty uregulowane) do uregulowania spraw własnościowych. Pisalismy pisma do nich i przeprowadzane były rozmowy, ale bez efektu. Wiadomo że za tym idą opłaty - przyjęcie spadku, wpis do księgi. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby żeby to od nich wyegzekwować????
Jesteśmy mała wspólnotą - 1 blok - 42 mieszkania. Wszystkie lokale to lokale mieszkalne. W większości właścicielami są osoby starsze (rodzice). Mamy kilka przypadków że właściciel lub współwałaściciel mieszkania umarł, a dzieci lub współmałżonek które nadal mieszkają w lokalu nie uregulowali spraw własnościowych (przyjęcie spadku, wpis do księgi wieczystej). Jak możemy zmusić spadkobierców nadal zamieszkujących lokal (zameldowani, wszystkie opłaty uregulowane) do uregulowania spraw własnościowych. Pisalismy pisma do nich i przeprowadzane były rozmowy, ale bez efektu. Wiadomo że za tym idą opłaty - przyjęcie spadku, wpis do księgi. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby żeby to od nich wyegzekwować????
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Problem z uregulowaniem właśności
Najgorsze jest wtedy gdy umrą wszyscy właściciele, a spadkobiercy nie kwapią się z załatwieniem spraw.
Właściwie to nie ma możliwości zmuszenia kogoś do uporządkowania kwestii prawnych, ale warto im przypomnieć, że:
- nie mogą sprzedać, darować lokalu,
- mają poważne problemy z ubezpieczeniem lokalu (większość firm żąda tytułu prawnego do lokalu w przypadku wypłaty ubezpieczenia),
- nie mogą głosować na walnym zebraniu, otrzymywać informacji o zadłużeniu innych właścicieli czy rozliczenia rocznego (są traktowani tak jak lokatorzy, czyli nie mają praw),
- w przypadku znacznych zaległości sprawa sądowa od razu kierowana jest w trybie sprzedaży mieszkania, a nie w trybie sądowego wezwania do zapłaty (gdyż zgodnie z stanem księgi wieczystej nie ma kogo wzywać),
- w wyniku sprzedaży mieszkania pozostała część pieniążków po spłaceniu długów zostaje w depozycie sądowym.
Warto przypomnieć, że koszty są niewielkie - ok. 30 zł wpis do sądu o stwierdzenie nabycia spadku (+ koszty wypisu z księgi i akty urodzenia/ślubu dzieci). Łącznie ok. 500 zł. Gdy rodzina jest zgodna to są to niewielkie koszty - niektórzy to więcej na papierosy i alkohol przeznaczą.
Ja bym skierował do tych osób pismo wyjaśniające ich sytuację prawną i grążącymi im konsekwencjami - zawsze można do pisma dołączyć krótki opis - jak załatwić kwestię spadku. Więcej nic nie jesteście w stanie zrobić.
Szansa, że wszyscy właściciele umrą i nikt w budynku nie załatwi kwestii spadkowych jest minimalna, więc w sumie to nie ma co się martwić. A nawet wtedy zawsze można wnioskować o wyznaczenia zarządcy przez sąd.
Właściwie to nie ma możliwości zmuszenia kogoś do uporządkowania kwestii prawnych, ale warto im przypomnieć, że:
- nie mogą sprzedać, darować lokalu,
- mają poważne problemy z ubezpieczeniem lokalu (większość firm żąda tytułu prawnego do lokalu w przypadku wypłaty ubezpieczenia),
- nie mogą głosować na walnym zebraniu, otrzymywać informacji o zadłużeniu innych właścicieli czy rozliczenia rocznego (są traktowani tak jak lokatorzy, czyli nie mają praw),
- w przypadku znacznych zaległości sprawa sądowa od razu kierowana jest w trybie sprzedaży mieszkania, a nie w trybie sądowego wezwania do zapłaty (gdyż zgodnie z stanem księgi wieczystej nie ma kogo wzywać),
- w wyniku sprzedaży mieszkania pozostała część pieniążków po spłaceniu długów zostaje w depozycie sądowym.
Warto przypomnieć, że koszty są niewielkie - ok. 30 zł wpis do sądu o stwierdzenie nabycia spadku (+ koszty wypisu z księgi i akty urodzenia/ślubu dzieci). Łącznie ok. 500 zł. Gdy rodzina jest zgodna to są to niewielkie koszty - niektórzy to więcej na papierosy i alkohol przeznaczą.
Ja bym skierował do tych osób pismo wyjaśniające ich sytuację prawną i grążącymi im konsekwencjami - zawsze można do pisma dołączyć krótki opis - jak załatwić kwestię spadku. Więcej nic nie jesteście w stanie zrobić.
Szansa, że wszyscy właściciele umrą i nikt w budynku nie załatwi kwestii spadkowych jest minimalna, więc w sumie to nie ma co się martwić. A nawet wtedy zawsze można wnioskować o wyznaczenia zarządcy przez sąd.
Serdecznie pozdrawiam
Wokal
Zarządzanie wspólnotami mieszkaniowymi w Zabrzu, Piekarach Śl, Gliwicach, Bytomiu, Knurowie i Rudzie Śląskiej.
http://www.domostwo.eu
Wokal
Zarządzanie wspólnotami mieszkaniowymi w Zabrzu, Piekarach Śl, Gliwicach, Bytomiu, Knurowie i Rudzie Śląskiej.
http://www.domostwo.eu
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Antena zbiorcza , wspólnota , problem proszę o pomoc
autor: Freddie Mercury » 02-06-2022, 04:55 » w Nieruchomość wspólna - 1 Odpowiedzi
- 780 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
02-06-2022, 10:23
-