Czy istnieje OBOWIAZEK GŁOSOWANIA Uchwał Wspólnoty ??

[Tadeusz]

Ja próbowałem jeszcze (chociaż bezskutecznie) informować o możliwości udzielenia pełnomocnictwa. Może znajdzie się osoba, która będzie w stanie dotrzeć do biernych włascicieli i zyskać ich zaufanie ?
Zmuszanie włascicieli do głosowania może mieć tą negatywną konsekwencję, że będą głosować "przeciw" a chyba nie o to chodzi. Jeśli trwa to dłużej to nie widzę innego wyjścia jak zarzad przymusowy chociaż rzeczywiście należałoby dowodzić, że zarząd nie wypełnia obowiazków na skutek biernosci włascicieli byłoby to też dość karkołomne.

[akacja]

Dobnrym sposobem rozwiazania tego problemu jest wysyłanie kart do głosowania wraz z kopiami uchwał. U nas jakoś działa, tzn. spływa około 10% głosów. Jak dodaję do tego kontakt telefoniczny w właścicielem, skutkuje jeszcze bardziej.

[cogito]

KC Art. 200. Każdy ze współwłaścicieli jest obowiązany do współdziałania w zarządzie rzeczą wspólną.
Art. 203. Każdy ze współwłaścicieli może wystąpić do sądu o wyznaczenie zarządcy, jeżeli nie można uzyskać zgody większości współwłaścicieli w istotnych sprawach dotyczących zwykłego zarządu albo jeżeli większość współwłaścicieli narusza zasady prawidłowego zarządu lub krzywdzi mniejszość.

To chyba będzie lekarstwo na tych leniwych i biernych.

[jek]

.

Dobnrym sposobem rozwiazania tego problemu jest wysyłanie kart do głosowania wraz z kopiami uchwał.

To ćwiczyliśmy, wysylając zawsze lącznie z kartami do glosowania kopie uchwal oraz informacje o wadze uchwały i o tym, jak ważne jest oddanie głosu.
Rezultat zawsze jednakowo mizerny i niezadawalający.

Jak dodaję do tego kontakt telefoniczny w właścicielem, skutkuje jeszcze bardziej.

Z kim, przepraszam ten kontakt tel - czlonka zarządu z danym wlascicielem, bo nie wiem, czy wlasciwie zrozumialem??

[ Dodano: Wto 12 Cze, 2007 ]
Dzieki za wyjasnienia.
Drążąc jednak temat dalej:
rozumiem z tego co dotychczas, że postępowanie sądowe zgodnie z Art 24 UoWL jest działaniem jednostkowym, obliczonym na daną konkretna sytuację.
Ponieważ jest niebezpieczenstwo permanentnego powtarzania się opisanych problemów, podobne postępowania trzeba by ponawiać za kazdym razem (chyba ze wspolnota by wreszcie dorosła do głosowania)

KC Art. 200. Każdy ze współwłaścicieli jest obowiązany do współdziałania w zarządzie ....
Art. 203. Każdy ze współwłaścicieli może wystąpić do sądu o wyznaczenie zarządcy, jeżeli nie można uzyskać zgody większości współwłaścicieli w istotnych sprawach ...

Chcąc więc uzyskać stan quasi trwaly, można by zgodnie z radą "cogito" i "Tadeusza" założyć sprawę sadową zgodnie z KC i mieć Zarządcę. Trwałoby to jednak zapewne, jak znam życie, nie krócej niż rok.
Tu jednak i dalsze pytania: (może juz gdzieś rowijane na tym Forum ?)
1. Czy w przypadku Zarządcy nie ma we wspolnocie wogóle aktu glosowania i własciciele nie mają możliwości wyrazenia swojej woli ??
2. Czy Zarzad wspolnoty przestaje wówczas istnieć i o wszystkim decyduje Zarządca??
3. Kto jest kandydatem na Zarządcę - czy może być to np dotychczasowy czl. Zarządu czy ktoś z zewnątrz w/g uznania sądu?
Pewnie zresztą i szereg innych pytań by się pojawilo w praktyce oraz szereg problemów, chociaz innych.

Proszę o potwierdzenie, czy moje rozumienie sprawy jest własciwe.

[akacja]

.
Tu jednak i dalsze pytania: (może juz gdzieś rowijane na tym Forum ?)
1. Czy w przypadku Zarządcy nie ma we wspolnocie wogóle aktu glosowania i własciciele nie mają możliwości wyrazenia swojej woli ??

jeżeli jest to zarzadca zgodnie z art. 18, 1 uowl, to tak- jest konieczne głosowanie nad uchwałami, ale zarządca przymusowy wykonuje takze czynności przekraczające zwykły zarząd.

.2. Czy Zarzad wspolnoty przestaje wówczas istnieć i o wszystkim decyduje Zarządca??

W przypadku zarzadcy przymusowego TAK, w przypadku zarzadcy z art. 18,1 tak powinno być.

.3. Kto jest kandydatem na Zarządcę - czy może być to np dotychczasowy czl. Zarządu czy ktoś z zewnątrz w/g uznania sądu?

Kandydatem jest wtedy tylko licencjonowany zarządca.

Co do pytania w sprawie telefonów - to ja dzwonię do właścicieli (bo około 50% mieszkań mam wynajęte i też tych właścicieli niewiele obchodzi).

[jek]

Chciałbym nie mieć wątpliwości więc ponowię pytanie precyzując warunki i podsumuję:

W wyniku rozprawy sądowej wyznaczony został Zarządca przymusowy.
Nie jest to więc sytuacja z art 18.1 UoWL

.

1. Czy w przypadku Zarządcy Przymusowego nie ma we wspolnocie wogóle aktu glosowania i własciciele nie mają możliwości wyrazenia swojej woli ??

jeżeli jest to zarzadca zgodnie z art. 18, 1 uowl, to tak- jest konieczne głosowanie nad uchwałami, ale zarządca przymusowy wykonuje takze czynności przekraczające zwykły zarząd.

Innymi słowy- podsumowując: Zarzadca Przymusowy działa zupełnie autonomicznie i może wykonywać czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu (W/g Art 22.3 UoWL)
Wspolnota nie ma tu żadnych możliwości wpływu na działania Zarządcy Przymusowego.
Nie ma potrzeby głosowania czegokolwiek i nie ma problemów ze zbieraniem głosów.
Zarząd Wspólnoty przestaje istnieć.
Zarządcą Przymusowym powinna być osoba posiadająca licencję Zarządcy.

Jeśli coś tu nie tak, proszę o korektę.

Rodzi się jednak pytanie:
Co w sytuacji gdy Zarządca Przymusowy sie nie sprawdzi?
Gdy będzie np powszechne niezadowolenie Wspolnoty, gdy Zarządca popełni nadużycie?
Jaka byłaby wówczas forma i możliwośc zmiany sytuacji?
Wyjśc na ulicę z transparentem i sobie pokrzyczeć?
Czy też wybrać komitet i zwrócic sie do sądu o odwołanie Zarządcy?