Nowy skład zarządu.

[misiekn]

Witam serdecznie.
Od roku jestem nowym członkiem zarządu wspólnoty mieszkaniowej i od samego początku mam z tym problem. Zarząd liczy 5 członków, gdzie 2 to "starzy", a 3 "nowi" członkowie. Starzy rządzą bez pytania o zdanie nowych. Tzn. zawsze jeden z nowych podpisze to co konieczne i jest OK 3 przeciw 2. Ostatnio, w marcu br., na zebraniu wspólnoty podjęto uchwałę o przeglądzie stanu okien na klatkach schodowych i wytypowaniu tych do niezbędnej wymiany (brak pieniędzy na wymianę wszystkich). Uchwała wspomina o komisji w skaładzie "Zarząd wspólnoty, przedstawiciel administratora, oraz imiennie jeden z lokatorów (nie właściciel), znający się na stolarce okiennej."
Końcem maja do bloku weszła firma od okien i wymieniła wszystkie na nowe. Natychmiast zadzwoniłem do "starej" członkini zaerządu, uważanej przez wszystkich za przewodniczącą (czy jest takowy?). Ta odparła, że nie musi z innymi członkami zarządu ustalać cokolwiek, a wspomniana w uchwale komisja odbyła się w swoim czasie. Na odczepne podała, że w komisji było jeszcze dwóch członków i oni też podjęli decyzję o wymianie wszystkich okien. Udałem się do administratora by sprawdzić kto i kedy był w komisji ustalającej stan okien. Owszem znalazłem podpisy imienne trzech członków wspólnoty (plus administrator, plus lokator).
Chciałbym wiedzieć czy zarząd w niepełnym składzie to dalej zarząd, czy nieinformowanie innych członków zarządu o podejmowanej decyzji jest dozwolone, czy takie decydowanie jest zgodne z prawem. Jak wpłynąć na innych członków zarządu by decyzje były podejmowane wspólnie? Kto ma prawo do kontaktów z administratorem, kto podpisuje rachunki (faktóry), kto zawiera umowy z firmami remintowymi. Czy mogę wsztrzymać, zablokować decyzję zarządu jeśli nie byłem powiadomiony o głosowaniu? Czy osoby, które podjęły decyzję o wymianie okien (troje z pięciu członków zarządu) postąpiły zgodnie z prawem skoro wspólnota uchwaliła wymianę tylko tych, które zagrażały wypadnięciem, a sugerowano o cztech, czterech takich oknach, podczas gdy wymieniono 31. Proszę o pilną odpowiedź.

[koziorozka]

Do podejmowania decyzji wystarczą dwa podpisy członków zarządu
uowl Art. 21, punkt 2.
Gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie

Przy 5 członkach możecie stworzyć sobie wewnętrzny regulamin, że decyzje zarządu podejmowane są większością głosów i powiadomić o tym administratora (żeby przyjmował tylko polecenia podpisane przez 3 członków)
Źle to wróży, gdy członkowie zarządu nie umieją ze sobą współpracować

Z tymi oknami to mogło być tak, że im większa liczba, tym jest taniej, więc decyzja o wymianie wszystkich mogła być racjonalna. W uchwale powinna być określona maksymalna suma, jaką można przeznaczyć na dany remont i w ramach tej sumy zarząd gospodaruje

Wszyscy członkowie zarządu wm są sobie równi - nie ma prezesów, ekscelencji czy przewodniczących

[misiekn]

Słusznie zauważasz, że " ztymi oknami to mogło być tak, że ..." , tylko skąd o tym mam wiedzieć skoro nikt nie informuje? W uchwale wspólnoty była mowa o wymianie tylko tych, które zagrażają wypadnięciem, bez podania ich ilości oraz kwot do dyspozycji. Nadto brak pieniędzy ogranicza do minimum jakiekolwiek remonty, a tych jest wiele.
Wewnetrznego regulaminu nie można stworzyć bowiem "stary" skład zarządu nie dopuszcza do zebrania się w pełnym składzie.
Interesuje mnie owo "przynajmniej dwaj członkowie". Czy jako trzeci członek mogę zarządać od administratora pzedkładania do akceptacji przeze mnie faktur, umów, przelewów bankowych? Czy mam prawo wglądu w dokumentację prowadzoną przez admin.?
Wracając do owych okien. Czy to było przekroczenie uprawnień, a jeśli tak to czy przez zarząd w całości czy jego część? Okien wymieniono 31, a mowa była o max 3-4. Nadto w mojej klatce schodowej żadne okno nie wymagało natychmiastowej wymiany.

[koziorozka]

Masz prawo wglądu w każdy dokument dotyczący wspólnoty - tak jak każdy inny właściciel
Nie wciągaj administratora w wewnętrzne rozgrywki członków zarządu.
Jak w uchwale nie wpisujecie kwot, to potem takie "kwiatki" wyskakują
Tak, to było przekroczenie uprawnień. W praktyce konsekwencje żadne, niestety.

[misiekn]

No cóż, w takim razie jedynym słusznym wyjściem jest złożenie rezygnacji z funkcji członka zarządu. Czy rozesłanie informacji o tym do skrzynek pocztowych wystarczy?
Skoro mam prawo wglądu w dokumentację, jeśli coś tam znajdę niepokojącego, np wyższą kwotę zapłaty za jakąś usługę niż to było ogłoszone, to co z tym mogę zrobić?

[koziorozka]

Wystarczy rezygnacja złożona u administratora, żeby on przekazał ją pozostałym