Rezygnacja dwóch z trzech członków zarządu.
Odp.: Rezygnacja dwóch z trzech członków zarządu.
Wysłany: 2011-04-14, 01:48waprok pisze:Jeśli trzymamy się szczegółów, to po raz pierwszy prosisz, bo wcześniej poprosiłes o wskazanie w wyroku z Apelacyjnego.Kaizen pisze:Po raz kolejny proszę, pokaż mi ten wyrok. Nie cytat z artykułu, tylko wyrok z uzasadnieniem.
Wysłany: 2011-04-15, 22:06Kaizen pisze:*Jak ktoś powoła się na wyrok sądu okręgowego we Wrocławiu, to:
- poproszę o sentencję i uzasadnienie wyroku
Jak ustaliliśmy orzeczenie SA nie zawiera informacji o głosowaniu proporcjonalnie. Nic o tym nie wspomina.Kaizen pisze:Możesz zacytować to orzeczenie?waprok pisze:Co do głosowania, to tę 1/3 garażu podzieliłbym wg "orzeczeń wrocławskich".
Wysłany: 2011-04-15, 23:19
Ile to razy?Kaizen pisze:Możesz podać źródło tego cytatu? Nie mogę dotąd go znaleźć.
Ale co? Że sąd miałby zabrać pozostałym współwłaścicielom ich udziały w garażu i oddać je deweloperowi? Taka nacjonalizacja? Bo to jedyny sposób, żeby stał się właścicielem ponad 50% budynku - musiałby stać się właścicielem uprzednio sprzedanych mieszkań albo wszystkich sprzedanych udziałów w garażu (przerabiane z prawnikami i notariuszem, gdy przed zeszłorocznym zebraniem sprzedał pierwszy udział w garażu specjalnie, by nie mieć większości w budynku i żeby nie przeszedł wcześniej złożony wniosek 10% udziałów o głosowanie 1:1).waprok pisze:Zupełnie nie o to mi chodziło. Jesli miałby ponad 50% to blokuje cały garaż, po prostu. W mojej opinii to uprawniałoby do podjęcia decyzji o głosowaniu 1:1.
Nie ma od końca marca 2010 r. większości.waprok pisze:Ale ja piałem hipotetycznie, jakby developer miał ponad 50%.
Wybór zarządu nie jest czynnością zwykłego zarządu dla Wspólnoty. Wymaga uchwały. Pomysł z rozdzieleniem, co jest czynnością przekraczającą dla Wspólnoty i jednocześnie czynnością zwykłego zarządu dla garażu jest IMO zbyt śliski, żeby przecierać szlaki (a do tego nie ma chętnego do zajęcia się garażem żeby ustalić stanowisko większości).waprok pisze:PS: W przypadku garażu wybór reprezentanta do czynności z zakresu zwykłego zarządu wymaga Twoim zdaniem jednomyślności czy większości? Jeśli większości, to dlaczego garaż przy wyborze zarządu wspólnoty powołanego również do czynności zwykłego zarządu miałby głosować jednomyślnie?
Przyjmuję tak, jak w podawanym już wątku w przykładach orzeczeń SN:
udział w nieruchomości wspólnej, jako prawo związane z własnością lokalu, przysługuje właścicielowi lokalu, z czego należy wywodzić, że udział ten nie przysługuje samodzielnie współwłaścicielowi lokalu, którym jest wnioskodawca. Błędne jest zatem założenie wnioskodawcy, wyprowadzone na podstawie przepisów kodeksu cywilnego, że jako współwłaściciel w 1/4 części lokalu ma on udział w 1/16 części nieruchomości wspólnej, co umożliwia mu wystąpienie o zniesienie współwłasności na podstawie art. 210 k.c.
czy:
udział w nieruchomości wspólnej przysługuje niepodzielnie wszystkim współwłaścicielom lokalu, zatem powinni oni zajmować jednolite stanowisko w kwestii będącej przedmiotem podejmowanej uchwały, a w braku zgody - zwrócić się o rozstrzygnięcie do sądu na podstawie art. 199 k.c. w związku z art. 1 ust. 2 u.w.l.
Ostatnio zmieniony 16-04-2011, 18:49 przez Kaizen, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym. Tylko że kiedy trzeba było coś wyjaśnić osobom trzecim, brzmiało to dziwnie.
Terry Pratchett
Terry Pratchett
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Rezygnacja dwóch z trzech członków zarządu.
Dobrze wiesz, jaki wyrok jest źródłem i miałeś zacytowany fragment, a potem "nakazałeś" wskazać w tym wyroku:Kaizen pisze:Możesz podać źródło tego cytatu? Nie mogę dotąd go znaleźć.
I wskazałem Ci, że Apelacyjny przyjął wyrok Okręgowego i ja to odbieram, że w całości:Kaizen pisze: W tym wątku jest wyrok sądu apelacyjnego rozpatrującego apelację do tego cytatu (o ile to cytat). Pokaż mi palcem gdzie z niego wynika że można liczyć cząstkowe głosy.
Dlatego, nie obrażaj się, ale nie mogę się z Tobą zgodzić, że coś wspólnie ustaliliśmy:waprok pisze:"Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, korespondujące z przeprowadzonymi w toku postępowania dowodami. Ustalenia te Sąd Apelacyjny przyjął za swoje, czyniąc je podstawą orzekania w postępowaniu Apelacyjnym."
Ja dalej uważam, że Apelacyjny przyjął w całości pogląd Okregowego, którego niestety oryginalnego wyroku nie mam.Kaizen pisze:Jak ustaliliśmy orzeczenie SA nie zawiera informacji o głosowaniu proporcjonalnie. Nic o tym nie wspomina.
Polecam Ci również:
http://www.administrator24.info/poczta- ... skowy.html
http://www.rp.pl/artykul/396088.html
Kaizen, proszę, przeczytaj dokładnie co napisałem. Wybór osoby w garażu do czynności zwykłego zarządu (taki sobie pełnomocnik) wymaga większości głosów współwłaścicieli garażu. Dlaczego więc wybór zarządu wspólnoty wymaga w garażu jednomyślności?Kaizen pisze:Wybór zarządu nie jest czynnością zwykłego zarządu dla Wspólnoty.
I dlatego, że jest to dla Ciebie "świętością" uważasz, że sytuacja we wspólnocie jest nie do rozwiązania. Ja Ci tylko zaproponowałem rozwiązanie, które coraz częściej stosują wspólnoty, by uniknąć paraliżu decyzyjnego, a zrobiła się niepotrzebna "pyskówka".Kaizen pisze:Przyjmuję tak, jak w podawanym już wątku w przykładach orzeczeń SN
Nasz notariusz powiedział, że da się spokojnie obecnie wybronić samodzielne głosowanie udziałem i nie pozwolił dogłosować w trybie indywidualnego zbierania głosów, a brakowało zaledwie kilku podpisów, by mieć 50% bez dzielenia garażu. W innej sprawie w naszej wspólnocie sąd uchylając uchwałę odniósł się do głosowania garażem w uzasadnieniu wyroku, że to czy współwłaściciele garażu mogą głosować udziałami czy nie, zależy od tego czy dana czynność przekracza zwykły zarząd czy nie przekracza, ale że z innych przyczyn uchyla uchwałę, to nie będzie szczegółowo rozpatrywać tego wątku - czyli nie uznał, że jak "nakazuje" SN jest to zawsze przekroczenie zwykłego zarządu i reżim art.199KC. A przy ogłaszaniu wyroku ta sędzia powiedziała, że uznałaby takie głosowanie - niestety nie zapisała tego w uzasadnieniu.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Rezygnacja dwóch z trzech członków zarządu.
Dzielenie głosów garażu i zliczanie ich po kawałku jest faktycznie bardzo ryzykowne - bo jest wprost sprzeczne z orzeczeniem SN, a wyrok wrocławski jest (obawiam się, że nie wiele znaczącym w tej sytuacji) precedensem.
Natomiast wielu prawników skłania się właśnie do takiego rozwiązania, że większość uchwał właścicieli wspólnoty nie przekracza zarządu zwykłego lokalem garażowym. Zatem ustalenie jednolitego stanowiska - co pozwala użyć całego niepodzielnego głosu garażu - wymaga jedynie zgody większości.
Przy tym należy zauważyć, że nie musi oznaczać to konieczności zorganizowania zebrania i podjęcia uchwały w tej sprawie. Wydaje się, że organizacyjnie można to załatwić znacznie sprawniej. Mianowicie - zbierając głosy właścicieli lokali za uchwałą, jednocześnie sumować na boku ich udziały w garażu. Jeśli zbierze się ponad 50% takich udziałów, uznać, że stanowisko garażu jest ustalone. Za oczywisty absurd należy bowiem uznać sytuację, w której Kowalski jako właściciel lokalu głosuje za uchwałą, a jako współwłaściciel innego - przeciwko uchwale. Zresztą - można zrobić dodatkowe karty i poprosić o jawne głosowanie za uchwałą jako współwłaściciel garażu.
Oczywiście tutaj też nie ma 100% pewności, że sąd się nie przyczepi, ale prawdopodobieństwo mocno - zdaniem moich i zaprzyjaźnionych prawników - maleje.
---------------------
Notabene - do zajęcia się usterkami podeweloperskimi nie trzeba koniecznie mieć swojego zarządu. Można złożyć pozew zbiorowy, można na któregoś z właścicieli (albo jakąś inną osobę) scedować roszczenia z tego tytułu i wtedy ta osoba może wytoczyć proces.
W teorii nawet 1 właściciel może złożyć taki pozew - tyle, że jeśli sąd przyzna roszczenie pieniężne, to dostanie je tylko w takim ułamku, jaki ma udział w nieruchomości.
Oczywiście - w przypadku procesu z pominięciem zarządu/zarządcy - będzie to znacznie trudniejsze, ale nie niemożliwe. Pamiętajcie, że jakakolwiek czynność wykonana przed sądem - np. złożenie przed sądem propozycji ugody - przerywa bieg rękojmi, a (zdaje się) nie wymaga tak dużych kosztów jak złożenie pozwu (ważne żeby w ugodzie umieścić jak najszerszy zakres usterek, bo tylko dla tych wpisanych nie mija termin rękojmi).
Chociaż i tutaj można uzyskać często zwolnienie z części kosztów - nam np. udało się to w ok. 80%.
Natomiast wielu prawników skłania się właśnie do takiego rozwiązania, że większość uchwał właścicieli wspólnoty nie przekracza zarządu zwykłego lokalem garażowym. Zatem ustalenie jednolitego stanowiska - co pozwala użyć całego niepodzielnego głosu garażu - wymaga jedynie zgody większości.
Przy tym należy zauważyć, że nie musi oznaczać to konieczności zorganizowania zebrania i podjęcia uchwały w tej sprawie. Wydaje się, że organizacyjnie można to załatwić znacznie sprawniej. Mianowicie - zbierając głosy właścicieli lokali za uchwałą, jednocześnie sumować na boku ich udziały w garażu. Jeśli zbierze się ponad 50% takich udziałów, uznać, że stanowisko garażu jest ustalone. Za oczywisty absurd należy bowiem uznać sytuację, w której Kowalski jako właściciel lokalu głosuje za uchwałą, a jako współwłaściciel innego - przeciwko uchwale. Zresztą - można zrobić dodatkowe karty i poprosić o jawne głosowanie za uchwałą jako współwłaściciel garażu.
Oczywiście tutaj też nie ma 100% pewności, że sąd się nie przyczepi, ale prawdopodobieństwo mocno - zdaniem moich i zaprzyjaźnionych prawników - maleje.
---------------------
Notabene - do zajęcia się usterkami podeweloperskimi nie trzeba koniecznie mieć swojego zarządu. Można złożyć pozew zbiorowy, można na któregoś z właścicieli (albo jakąś inną osobę) scedować roszczenia z tego tytułu i wtedy ta osoba może wytoczyć proces.
W teorii nawet 1 właściciel może złożyć taki pozew - tyle, że jeśli sąd przyzna roszczenie pieniężne, to dostanie je tylko w takim ułamku, jaki ma udział w nieruchomości.
Oczywiście - w przypadku procesu z pominięciem zarządu/zarządcy - będzie to znacznie trudniejsze, ale nie niemożliwe. Pamiętajcie, że jakakolwiek czynność wykonana przed sądem - np. złożenie przed sądem propozycji ugody - przerywa bieg rękojmi, a (zdaje się) nie wymaga tak dużych kosztów jak złożenie pozwu (ważne żeby w ugodzie umieścić jak najszerszy zakres usterek, bo tylko dla tych wpisanych nie mija termin rękojmi).
Chociaż i tutaj można uzyskać często zwolnienie z części kosztów - nam np. udało się to w ok. 80%.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
Odp.: Rezygnacja dwóch z trzech członków zarządu.
Zwłaszcza w przypadku wyboru zarządu wspólnoty (powołanego do czynności z zakresu zwykłego zarządu) dla mnie nieuzasadnionym jest, że garaż ma podlegać art.199KC, skoro wybór pełnomocnika do czynności zwykłego zarządu w garażu (odpowiednik zarządu wspólnoty) wymaga większości zgodnie z art.201 KCelmaz pisze:Natomiast wielu prawników skłania się właśnie do takiego rozwiązania, że większość uchwał właścicieli wspólnoty nie przekracza zarządu zwykłego lokalem garażowym. Zatem ustalenie jednolitego stanowiska - co pozwala użyć całego niepodzielnego głosu garażu - wymaga jedynie zgody większości.
W nawiązaniu do powyższej teorii, u mnie głos podzielono, ale głosowało ponad 70% udziału garażu "za", co równie dobrze można by było zaliczyć jako 100% garażu. Notariusz nie miał "wątpliwości", bo można było zaliczyć więcej.waprok pisze:Nasz notariusz powiedział, że da się spokojnie obecnie wybronić samodzielne głosowanie udziałem
U nas zaproszenie dostali nawet ci współwłaściciele, którzy nie mają innego udziału w jakimkolwiek lokalu.elmaz pisze:Mianowicie - zbierając głosy właścicieli lokali za uchwałą, jednocześnie sumować na boku ich udziały w garażu. Jeśli zbierze się ponad 50% takich udziałów, uznać, że stanowisko garażu jest ustalone.
Można również na karcie zostawić pole na wypełnienie numeru lokalu oraz X/YY udziału w garażu, gdzie na kartach od razu za "YY" była podstawiona suma wszystkich udziałów i każdy dopisywał w miejsce "X" 1 lub 0, a gość, który miał więcej, wpisał odpowiednio inną cyfrę.elmaz pisze:Za oczywisty absurd należy bowiem uznać sytuację, w której Kowalski jako właściciel lokalu głosuje za uchwałą, a jako współwłaściciel innego - przeciwko uchwale. Zresztą - można zrobić dodatkowe karty i poprosić o jawne głosowanie za uchwałą jako współwłaściciel garażu.
Ryzyko jest zawsze, ale często to jedyna możliwość, zwłaszcza na pozbycie się zarządcy, gdzie nie każdy notariusz chce uzupełniać głosowanie w trybie indywidualnym.elmaz pisze:Oczywiście tutaj też nie ma 100% pewności, że sąd się nie przyczepi, ale prawdopodobieństwo mocno - zdaniem moich i zaprzyjaźnionych prawników - maleje.
Ostatnio zmieniony 18-04-2011, 17:26 przez waprok, łącznie zmieniany 1 raz.
Link: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Schowaj odnośniki |
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 916 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
24-02-2022, 17:19
-
-
Dla zmiany sposobu zarządu kluczowa jest wola członków wspólnoty
autor: piotrusb » 18-06-2021, 08:57 » w Orzecznictwo sądów powszechnych - 0 Odpowiedzi
- 502 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
18-06-2021, 08:57
-
-
-
Wymóg reprezentacji wspólnoty przez wszystkich członków zarządu, a zmniejszenie jego składu
autor: piotrusb » 19-10-2021, 09:37 » w Orzecznictwo sądów powszechnych - 0 Odpowiedzi
- 393 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
19-10-2021, 09:37
-
-
-
Posiadanie dwóch piwniczek - możliwości połączenia
autor: posiadaczpiwnicy » 12-10-2023, 13:16 » w Obyczaje we wspólnocie mieszkaniowej - 3 Odpowiedzi
- 1222 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
13-10-2023, 09:15
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 687 Odsłony
-
Ostatni post autor: piotrusb
03-12-2021, 20:20