Rezygnacja dwóch z trzech członków zarządu.

[Kaizen]

To może w takim razie spróbować wykorzystać art 24 UoWL ?

Jakby chodziło o podjęcie konkretnej uchwały - OK, można spróbować.

Ale podstawowy problem to ryzyko braku reprezentacji Wspólnoty. Nie będzie Zarządu - więc nie ma kto nawet tego pozwu złożyć.

Podstawowe pytanie (że tak wrócę do tematu) to czy ten ostatni członek zarządu może reprezentować wspólnotę, czy nie?

[ondrasz]

Wydaje mi się, że jeśli Wspólnota powołała Zarząd 3osobowy a następnie "przyjęla" rezygnację 2członków to automatycznie przyjęła też do wiadomości że pozostał 1 członek i to ona jako zarząd jednoosobowy reprezentuje Wspólnotę.
Przecież taki stan został zaakceptowany chociazby poprzez to że nie został nikt dokoptowany do tej osoby

[andrzejL]

i to ona jako zarząd jednoosobowy reprezentuje Wspólnotę

Ale ta osoba nie zgadza się być w Zarządzie jednoosobowym i nikt ją nie zmusi do tego !

Nie zgadza się kandydować

[ondrasz]

Konieczność poświęcania masy czasu była przyczyną rezygnacji członków zarządu. W planie gospodarczym przewidziano drobne 300 zł/mies dla zarządu - ale nikt nie miał ochoty kandydować (włącznie z ostatnim pozostającym członkiem zarządu, który myśli, że będzie miał prawo reprezentować Wspólnotę i, jak twierdzi, tylko z poczucia obowiązku sam nie złożył rezygnacji - ale zapowiedział, że jeżeli nie będzie mógł działać jako jednoosobowy zarząd to też złoży rezygnację).

No ja już nie wiem - on chce czy nie chce być w tym jednoosobowym zarządzie??

[Kaizen]

Konieczność poświęcania masy czasu była przyczyną rezygnacji członków zarządu. W planie gospodarczym przewidziano drobne 300 zł/mies dla zarządu - ale nikt nie miał ochoty kandydować (włącznie z ostatnim pozostającym członkiem zarządu, który myśli, że będzie miał prawo reprezentować Wspólnotę i, jak twierdzi, tylko z poczucia obowiązku sam nie złożył rezygnacji - ale zapowiedział, że jeżeli nie będzie mógł działać jako jednoosobowy zarząd to też złoży rezygnację).

No ja już nie wiem - on chce czy nie chce być w tym jednoosobowym zarządzie??

Nie chce - ale jeszcze bardziej nie chce robić prezentu deweloperowi w postaci bezkrólewia.
Jest chyba jedyną odpowiedzialną osobą w tej wspólnocie. Reszta ma wszystko gdzieś i pewnie się zdziwi dopiero, jak pewnego mroźnego ranka będą mieli zimne kaloryfery i brak wody w kranach.

[ondrasz]

Że się tak zapytam - to TY ?

Choć oczywiście dla sprawy nie ma to większego znaczenia.

A jeśli nie Ty to Ty weź i zakandyduj i już będzie was dwóch... :D