Strona 1 z 1

Bolesne odejście od spółdzielni

: 10-03-2010, 00:09
autor: gregoriop
Witam!

Szukam pomocy w zakresie przejęcia od spółdzielni mieszkaniowej dokumentacji oraz pieniędzy przez powstałą WM.
Ale od początku:
Na początku lutego 2010 na zebraniu zwołanym przez spółdzielnię mieszkaniową, na wniosek właścicieli lokali wyodrębnionych podjęto dwie uchwały w obecności notariusza:
1. O stosowaniu w zakresie praw i obowiązków właścicieli lokali mieszkalnych oraz zarządu nieruchomości wspólną przepisów Ustawy o własności lokali
2. o tym że zarząd WM będzie sprawowany na podstawie UoWL
Na tym akt notarialny został zakończony.
Następnie podczas zebrania właścicieli wyłoniono zarząd wspólnoty, w skład, którego weszło trzech właścicieli (uchwała 3). Ponieważ na zebranie zostały także zaproszone firmy zajmujące się administracją i zarządzaniem to kolejną uchwałą była decyzja o wyborze firmy zarządzającej (uchwała 4).

W każdej z tych uchwał spółdzielnia brała czynny udział i nie wnosiła żadnych zastrzeżeń.

Gdy firma, którą wybraliśmy do pomocy w zaradzaniu zjawiła się w spółdzielni aby przejąć dokumentację i rozliczenie usłyszała najpierw, że nie jest stroną. W dnia dzisiejszego firma otrzymała, ze spółdzielni pismo, w którym napisała, że zamierzają zaskarżyć do sądu uchwałę 3 i 4 jako niezgodną z prawem i nie zamierzają nikomu przekazywać żadnej dokumentacji itp.

Pytanie 1.
Co może być niezgodne z prawem w uchwałach 3 i 4: powołanie zarządu i firmy zarządzająco administrującej (z odpowiednimi uprawnieniami)?

Pytanie 2.
Jak zmusić spółdzielnię, do przekazania dokumentacji oraz rozliczenia?

Wiem, że wykonywanie zaskarżonej uchwały może wstrzymać tylko sąd, ale spółdzielnia i tak ma to gdzieś...

Wiem, że robią wszystko aby jak najbardziej opóźnić przekazanie dokumentacji i pieniędzy, chcą udowodnić, że w tym roku nie da się wykonać remontu termomodernizacyjnego.

Pozdrawiam
Grzegorz

Odp.: Bolesne odejście od spółdzielni

: 10-03-2010, 12:33
autor: wokal79
Po pierwsze, temat ukrywania dokumentów pojawiał się na forum wielokrotnie. Poszukaj proszę.

Po drugie, po to płacicie nie małe pieniądze tej profesjonalnej firmie, aby uruchomiła swoich prawników i załatwiła sprawę.

Po trzecie, spółdzielnia musi rozliczyć się z funduszu remontowego zebranego na waszym bloku od 1 lipca 2007 r, ale o tym to na pewno już wasza profesjonalna firma was poinformowała.

Po czwarte, każdy z właścicieli może zaskarżyć uchwałę wspólnoty, zgodnie z uowl, w tym SM.
Wiem, że robią wszystko aby jak najbardziej opóźnić przekazanie dokumentacji i
pieniędzy,
Tak jak pisałem wyżej środki z funduszu rozlicza się z mieszkańcami, a nie z wspólnotą która startuje od "0".

Po piąte,